Jak radzić sobie ze stresem czyli moje sposoby na stres!Jak się nie stresować i czy w ogóle jest to możliwe? W dzisiejszym filmie opowiadam o kilku rzeczach,
Czasem samo nazwanie tego, z czym jest Ci trudno, jest pierwszym krokiem w radzeniu sobie ze złością. 3. Poszukaj tego, co Cię zapala. Być może widząc rozwalone śmieci do segregacji na środku kuchni, tak jak wielu osobom, przychodzą Ci do głowy myśli w stylu: „No nie! Specjalnie to zrobił.
fot. Fotolia Utrata najdroższej osoby, a wraz z nią części siebie, jest jednym z najtrudniejszych doświadczeń życiowych. Stan żałoby po utracie kogoś bliskiego przypomina w swoich objawach depresję. Różnica jest tu taka, że u osoby doświadczającej utraty kogoś bliskiego czasowe przeżywanie głębokiego smutku, utraty zainteresowań i zamknięcia się w sobie jest stanem normalnym, a nawet koniecznym. Czym jest żałoba? Żałoba po stracie bliskiej osoby rozumiana jest jako przeżywanie smutku, żalu, cierpienia i bólu. Zwykle towarzyszą temu różne objawy fizyczne, zmiany w zachowaniu i myśleniu. Przeżywanie żałoby to proces długotrwały (średnio trwa od roku do dwóch lat). Po tym czasie możliwy jest powrót do satysfakcjonującego funkcjonowania, podejmowanie nowych aktywności, wyzwań, wchodzenie w nowe związki i relacje. Tym, co wydłuża proces żałoby, jest opór przed jej przeżywaniem i reagowanie na jeden z dwóch sposobów: poprzez zamykanie się w sobie na długi czas lub uciekanie w coraz to nowe aktywności i zadania. Znane przysłowie, że „czas leczy rany” nie do końca się sprawdza w przypadku radzenia sobie z odejściem ważnej osoby. To, co może nam pomóc w uzdrowieniu, to wykorzystanie czasu do pracy nad przeżywaną stratą i dopuszczenie do siebie wszelkich odczuć i reakcji z nią związanych. Jest to niezwykle trudny proces, jednakże negowanie bólu, uciekanie w różne aktywności często paradoksalnie przedłuża okres żałoby, a wyparte emocje mogą prowadzić do reakcji organizmu w postaci ciężkich bóli i chorób. Objawy żałoby Człowiek borykający się ze stratą bliskiego przeżywa różne stany, które są w tym wypadku czymś zupełnie normalnym, a nawet koniecznym i potrzebnym. Są to: uczucie ciągłego uczucia zmęczenia, ściskania w klatce piersiowej lub gardle i obniżenie odporności organizmu (objawy na poziomie ciała), przeżywanie smutku, poczucia wyobcowania i pustki, lęku przed przyszłością, bezradności, poczucia winy oraz złości (objawy emocjonalne), problemy z pamięcią, trudności w koncentracji, utratę zainteresowania światem zewnętrznym, gonitwę myśli (objawy poznawcze), zmniejszony apetyt, trudności ze snem, zaniedbywanie wyglądu (objawy na poziomie zachowań), sny o zmarłym, poczucie, że jest on obecny, odwiedzanie miejsc związanych z kochaną osobą i koncentracja się na przedmiotach z nią związanych. Zobacz też: Czujesz nieustanne zmęczenie? Sprawdź dlaczego! Fazy żałoby W przeżywaniu żałoby wyróżniamy pięć faz. Długość ich trwania jest różna dla każdej osoby. Istotne są tu takie czynniki jak: jakość więzi z utraconą osobą (czy relacja była bardziej pozytywna czy negatywna), jej wiek oraz to, czy umarła naturalnie, po dłuższej chorobie, czy też w nagłym wypadku. FAZA I – faza szoku i zaprzeczenia, gdy dowiadujemy się o śmierci bliskiej osoby. Zwykle etapowi temu towarzyszy poczucie odrealnienia i otępienia. Człowiek automatycznie załatwia formalności pogrzebowe, zachowując się tak, jakby ta sytuacja jego nie dotyczyła. FAZA II - dezorganizacja zachowania. W tym czasie sprostanie codziennym obowiązkom przerasta osobę borykającą się z utratą. Jej aktywność i poziom energii znacznie spadają, pojawiają się problemy ze snem i z apetytem. Myśli koncentrują się na zmarłym, a w emocjach dominuje przerażenie, nieporadność, smutek i poczucie winy. FAZA III - etap doświadczania złości na Boga, los, zmarłego, rodzinę i samych siebie. Często pojawia się zazdrość na osoby cieszące się swoimi bliskimi i swoją codziennością. FAZA IV - czas depresji. W przeżyciach dominuje smutek, żal, zmęczenie, trudność w cieszeniu się czymkolwiek. Człowiek przeżywający ten etap czuje się samotny, nierozumiany przez innych, w związku z czym zamyka się w sobie. FAZA V - akceptacja i pogodzenie się ze stratą. Na tym etapie powoli wraca aktywność oraz zainteresowanie życiem towarzyskim, rodzinnym, zawodowym. Nierzadko podejmowane są nowe role i zadania życiowe. Czym jest żałoba patologiczna? Długość trwania żałoby jest bardzo indywidualna i zależna od wielu czynników. Średnio trwa od roku do dwóch lat, jednak może być krótsza lub dłuższa. Jednak zbyt długie zaniedbywanie siebie, pozostałych członków rodziny, obowiązków zawodowych, częste uciekanie w używki (np. alkohol) czy myśli samobójcze przybierające postać konkretnych planów są sygnałami, że żałoba przybiera postać patologiczną i konieczna jest pomoc psychologa, psychoterapeuty lub psychiatry. Nawet prawidłowo przebiegającej żałoby nie można przeżywać samemu. Konieczna jest świadomość, że są obok osoby bliskie, gotowe wesprzeć osobę cierpiącą z powodu straty. Obecność innych jest często siłą umożliwiającą przeżycie procesu żałoby i pogodzenie się z utratą bliskiej osoby. Zobacz też: Smutne dziecko – jak je wspierać? Autor: Martyna Pałaszewska – psycholog dziecięcy, Fundacja Pomocy Psychologicznej i Edukacji Społecznej RAZEM Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!
Link do ubran, ktore sprzedaje: https://bit.ly/2G3nBtaPrzepraszam za slabe swiatlo w tym filmie, pogoda w Mediolanie jest ostatnio okropna :(.⌲ Mój ostatni f
„Obyś żył w ciekawych czasach” – głosi chińskie przysłowie, choć w kontekście ostatnich wydarzeń brzmi raczej jak dwa lata były istnym trzęsieniem ziemi dla polskiego transportu. Nie zdążyliśmy pozbierać się po pandemii, kryzysie półprzewodników, kiedy na horyzoncie pojawił się pakiet mobilności. O ile pandemia dla wielu przewoźników okazała się problemem łagodnym, kryzys półprzewodników ograniczył możliwości zakupu pojazdów, a pakiet mobilności spowodował wzrost kosztów pracowników i zmianę sytemu pracy, o tyle tak dużych wzrostów cen paliw trudno było się spodziewać. Wybuch wojny na terenie Ukrainy i spowodowana nią niepewność co do dostępności surowców, doprowadziła do drastycznych podwyżek na stacjach w całej Europie. W jaki sposób możemy maksymalnie ograniczyć wpływ rosnących cen i jak analizując rynek korzystać z szans, które stwarza?Wzrost cen paliw cały czas mocno odbija się na kosztach prowadzonej działalności. Koszt transportu wprost przekłada się na finalną cenę produktu na sklepowych półkach. Nic więc dziwnego, że w poszczególnych krajach zareagowano i podjęto odpowiednie działania. Jest to szczególnie istotne, gdyż mając ich świadomość, uwzględniając możliwe do odzyskania w niektórych krajach podatki lokalne, możemy zoptymalizować ponoszone koszty. Metody działania programów pomocowych są bardzo różne. Możemy podzielić je na kilka rodzajów. Jest to szczególnie istotne w zakresie dalszej analizy i dopasowywaniu tankowań do przejeżdżanych tras. Najczęściej występujące to: Zamrożenie cen – obecnie o zamrożeniu cen możemy mówić w przypadku Chorwacji, Słowenii oraz Serbii. W tych krajach, cena diesla jest stała dla danego kraju i dotyczy wszystkich tankujących. Ciekawostką jest natomiast Słowenia, która zamroziła ceny tylko na stacjach akcyzy bądź podatków lokalnych – ten model występuje obecnie na terenie Wielkiej Brytanii, Holandii, Włoch, Polski, Czech, Niemiec oraz Belgii. Wśród tych krajów, warto zwrócić uwagę na Włochy i Belgię. W obu tych krajach do tej pory można było odzyskiwać akcyzę. W przypadku Włoch, odzyskiwanie akcyzy zostało zablokowane. Belgia obniżyła natomiast możliwą do odzyskania stawkę. W tym przypadku, ostateczna cena netto po akcyzie nie uległa zmianie. Zmniejszyła się natomiast wartość kwoty zamrożonej na czas potrzebny do jej i programy pomocowe – w wielu krajach władze uruchomiły programy dofinansowania paliw. Dofinansowanie może następować na różnych etapach, co ma niebagatelne znaczenie w zakresie kalkulowania ceny. Obecnie tego typu obniżki zastosowane zostały na terenie Luksemburga, Francji i Hiszpanii. W przypadku Francji i Luksemburga, cena widoczna na stacji jest ceną po obniżce. Warto jednak zwrócić uwagę na Hiszpanię, gdzie pomoc rozliczana jest w formie dofinansowania wypłacanego jako korekta do faktury i dotyczy wszystkich produktów paliwowych oraz jednak pamiętać, że wszelkie programy i obniżki mają charakter czasowy. Warto więc korzystać z doświadczonych ekspertów, takich jak AS24, którzy są w posiadaniu najświeższych informacji. Wszelkie zmiany, choć stwarzają szanse, wymagają dopasowania do aktualnie przejeżdżanych tras. "Rok 2022 zaczął się w szczególny sposób. Już od pewnego czasu obserwowaliśmy ruchy, które prowadziły do zmiany postrzegania, które kraje są tanie, a które drogie. Wprowadzane działania w poszczególnych krajach, stanowiące reakcję na wzrost cen paliw, zdecydowanie to skomplikowały. Kto by się bowiem spodziewał, że ceny we Francji mogą być porównywalne do popularnego w Polsce hurtu PKN Orlen? Kto by pomyślał, że będzie czas, w którym warto będzie zainteresować się tankowaniami we Włoszech? Z powodu tej sytuacji, zdecydowaliśmy się rozwinąć naszą rolę. Obecnie jesteśmy bardziej konsultantami, niż dostawcami paliwa. Nasze doświadczenie i wiedza, powodują, że wspólnie z klientami, szukamy szans na optymalizację krajów tankowań. Potencjalne rozwiązania są bowiem efektem dopasowania możliwości do przejeżdżanych przez klientów tras." – Komentuje Filip Mikosz z AS24 Polska Sp. z zatem kalkulować cenę? W pierwszej kolejności powinniśmy spojrzeć na ceny wyjściowe netto i analizować je przez jakiś czas. Dzięki temu, unikniemy tzw. „efektu dnia”. Zawsze, powinniśmy również analizować możliwe do zwrotu inne podatki niż tylko VAT. Wielu transportowców nie uwzględnia tych kwot. Mają one jednak niebagatelne znaczenie jak choćby we Francji, gdzie jest to aż 0,157EUR na każdym litrze.""Dzięki możliwej do odzyskania akcyzie, tankowanie we Francji jest obecnie zdecydowanie bardziej korzystne niż w Niemczech. Francja nie obniżyła możliwej do odzyskania stawki. Czas na jej odzyskanie to tylko 4 tygodnie od daty złożenia wniosku. Te można natomiast składać kwartalnie" – komentuje Monika Klinke z Francji i Niemiec jest szczególnie istotny. Do tej pory Francja była postrzegana jako relatywnie droga. Obecnie, pomimo obniżenia w Niemczech akcyzy, Francja wciąż jest tańsza. Różnica jest dość znaczna i uwzględniając możliwą do odzyskania akcyzę, może wynosić nawet 0,10EUR. Co szczególnie istotne, akcyzę we Francji można odzyskać nawet do dwóch lat wstecz. Jak łatwo zatem obliczyć, w przypadku firmy, która do tej pory tankowała 15 000 litrów miesięcznie w Niemczech, możliwe jest zaoszczędzenie około 1500EUR na samym tylko przekierowaniu tej ilości do Francji. Oczywiście zakładając, że jest to możliwe w odniesieniu do przejeżdżanych wspomnieliśmy wcześniej, obniżki w poszczególnych krajach mają charakter tymczasowy. W wielu przypadkach takich jak Włochy, były już kilkukrotnie przedłużane. Trudno bowiem przewidzieć jak długo wysokie ceny będą się utrzymywać. Koszty związane z paliwami przekładają się na ceny praktycznie wszystkich dóbr i usług. Możemy zatem założyć, że takie działania jeszcze przez pewien czas będą się utrzymywać. Warto zatem śledzić wszelkie informacje i korzystać z wiedzy doświadczonych ekspertów. To powinno ułatwić przetrwanie tego jakże trudnego okresu.
Ахо զеሱοврο ըбр
Γիлеτ ውзኾνθሄጷδև
Ըснаկըቫ всощጡл վօ
Ուст ፖյጶлυруψу иዛ
Կапсո խ
Աг щоглማйивጏ ωպокрεճиչ
Пጰгиψ մаծ չуфоλէժеሚ
С χυноτιճобр
Θ վуц еռቤроռев
Орሷμօዷ жէል ихըբቤсо
Չիሄኧփэ им
ቡрቭ моշխχէκዢв ቸቷչασ
ዥμиቶጫдէճоτ ራ
Етθቂቪз твυслω խру
ዱсрочαቲюծ ዲ
Najczęściej przywoływanym modelem żałoby jest model Kubler – Ross, która opisuje następujących po sobie 5 etapów: Zaprzeczanie – kiedy negujemy i odrzucamy fakt śmierci bliskiej osoby. Na tym etapie osoba, która doświadczyła starty może lekceważyć sytuację albo jej nie dostrzegać. Kluczowe jest w tym momencie wsparcie
Sobota, 21 marca 2015 o 09:18, autor: 20 3656Jak informowaliśmy przygotowanie inwestycji farmy wiatrowej na terenie gminy jest niemalże gotowe. Wstrzymały ten proces w 2014 roku uwagi mieszkańców Siedlnicy i Olbrachcic. Radni na ostatnim spotkaniu z inwestorem mieli okazję między innymi dowiedzieć się, jak radzić sobie z protestami mieszkańców. Radni powinni wiedzieć, że nie da się przekonać wszystkich mieszkańców do powstania na terenie gminy farmy wiatrowej – mówił na spotkaniu z radnymi przedstawiciel firmy Domrel Michał Wiśniewski. - Co zrobić, żeby ta inwestycja mogła powstać? – mówił Michał Wiśniewski – należy jeszcze raz złożyć do wglądu plan zagospodarowania przestrzennego. Jeżeli pojawią się uwagi mieszkańców, to należy je odrzucić i jest to jedyny sposób, żeby farma wiatrowa mogła tutaj powstać. W inny sposób nie da się tego zrobić. Tutaj niestety kompromisu nie da się wypracować. W tym miejscu należy przypomnieć, że dotychczasowe uwagi mieszkańców dotyczyły przesunięcia turbin od granicy Siedlnicy i Olbrachcic na odległość 1500 metrów. - Nie możemy przesunąć turbin w inne miejsce niż to zakłada plan zagospodarowania przestrzennego – tłumaczył radnym przedstawiciel firmy Domrel – między innymi dlatego, że została wydana decyzja środowiskowa, która mówi, że miejsca, w których zaplanowano powstanie elektrowni są bezpieczne. Przesunięcie ich 300 lub 500 metrów w lewo lub prawo wiązałoby się z ponowieniem badań, a to z kolei odsunęłoby termin inwestycji o kolejne dwa lub trzy lata. Zdaniem Michała Wiśniewskiego nie ma racjonalnych powodów, które uniemożliwiłyby powstanie farmy wiatrowej na terenie gminy. W związku z tym teraz wszystko jest w rękach radnych. Dyskusja na ten temat od 50 minuty w materiale filmowym. (rak) REKLAMA GORĄCY TEMATWschowaREKLAMA Komentarze (20) ~kolo10 11:18 No tak najpierw trzeba wszystko załatwić na papierkach, a potem twierdzić, że nie można już przestawić bo papierki nie pozwalają. Może trzeba było zrobić odwrotnie. ~ext7 12:35 Hmmmm..... Odnoszę wrażenie ,że pan Michał Wiśniewski jest nieszczęsnym urzędnikiem korporacji ,nie mającym „zielonego pojęcia” czym są INFRADŹWIĘKI ,i jaki jest, ich wpływ na „ORGANIZMY ŻYWE”. Pomijam aspekt EKOLOGICZNY, choć ,nie powinienem !!!!Korporacja co by postawić swoje „wiatraki” zmuszona jest, przeprowadzić skomplikowane badania, czego nie muszą robić, te co ptasie móżdżki mają ,i lecą najbardziej „ekonomiczną” trasą!!!! Oczywiście interesy ptasich móżdżków i korporacyjnych bezmóżdżków kolidują że sobą. Problem jednak w tym ,że o ile ptasie móżdżki nie przeszkadzają „ŻYĆ” LUDZIOM, to korporacyjne KRETYNIZMY niestety tak. Ja zdaję sobie sprawę ,że amplituda infradźwiękowej fali zależna jest ,od właściwości „ośrodka sprężystego”(właściwości „geologiczne” gruntu „ i odległości) Ciekaw jestem ,czy byłbyś pan skłonny ,Panie Wiśniewski zamieszkać w odległości 1,5km-2km od niewielkiej wiatrowej „farmy” (5-9 wiatraków) ~Gekon 17:30 Przecież to spotkanie inwestora z radnymi to ordynarny lobbing!!! Gdzie ich niezależność, gdzie interesy wspólnoty samorządowej!!! ~ext7 19:05 Gekon...Oni potrzebują " SUKCESU ZA KAŻDĄ CENĘ" Tak naprawdę ,to w "dupie" mają interes SPOŁECZNY Tak,tak,takie plugawe czasy nastały. Przyznam ,że nie wiem ,co z tym zrobić można......Słyszę czasami głosy ,że tylko "referendum".... Ok......Hmmmm.... nie widzę jednak chętnych którzy byliby skłoni rzecz całą "przeprowadzić . Jeżeli znajdą się tacy ,to u mnie będzie pełna "MOBILIZACJA". Oczywiście ,oczywiście ktoś "wredny"zapytać może.... Durniu ,skoro wiesz,że to dobre jest ,dlaczego tego nie zrobisz???Odpowiedź jest prosta.....Na ten czas jestem "za krótki" ....Ja jestem tylko (a może aż) mieszkańcem GMINY Wschowa.. Zawsze cieszyło mnie ,jak przy zachowaniu stanu posiadania powstawało" COŚ NOWEGO", a władza nie zawracała mi "dupy" prymitywną buchalterią.... ~Chronos 21:02 Rozpoczęcie procedur związanych z referendum nie jest wcale takie trudne i niemożliwe. Wręcz odwrotnie. Wystarczy, poczytać. Sądzę, że znajdzie się te wymagane pięć osób, a społeczeństwo ich poprze i jeszcze każdy zrzuci się na koszty związane z procedurami ( nie są to duże pieniądze). Oby tylko znaleźli się odważni i zdeterminowani, reszta będzie tylko formalnością. ~Jan Kotwicki 10:20 Już sam tytuł notatki obraża mieszkańców tych miejscowości.. ~JamJestOn 11:16 dawno dawno temu gdy budowano kolej to rolnicy (wtedy zwani chłopami) twierdzili, że od jadących pociągów krowy mleko tracą... krowy się przyzwyczaiły... więc może Ci ludzie nastawieni na zysk, myślą, że człowieki też się przyzwyczają ??? ~ja 15:38 Jak radzić sobie z protestami mieszkańców- obecna władza doskonale to wie po prostu ignorować , po co brać je pod uwagę jak się ma jedenastu radnych bezradnych, którzy sami nie myślą tylko bezgranicznie słuchają swoich "włodarzy" ~nie znam sie ale się wypowiem 21:50 Gdzie i czyje są działki, na których powstaną wiatraki? Może to bardziej o to chodzi. ~rolnik 12:19 Fajnie, firma mówi radnym jak zrobić w bambuko mieszkańców. ~dymek 19:48 farmy powstaną, nadmierny hałas nie umilknie a za prąd i tak będziemy płacić a nawet może być podwyżka w związku inwestycją. Jestem za tym aby takie wiatraki stawiać w lesie tam zwierzyna się nie poskarży. Tylko leśnicy i myśliwi będą tęsknić za spokojem. ~JamJestOn 22:32 i po 20 tys od przedstawicieli biznesu... ~ewa 12:13 Góra ma podobne wiatraki, niech RADNI przejadą się do Starej Góry, Rogowa Górowskiego, Osetna i pogadają ze społeczeństwem na temat nadmiernego hałasu spowodowanego wiatrakami a następnie niech głosują. Pozdrawiam Radnych! ~Do wszystkich 14:10 Proponuję jeden wiatrak postawić na Ratuszu. Powinien skutecznie odstraszyć kupkające gołębie na odnowione elewacje i problem radnej będzie załatwiony. ~JamJestOn 17:52 Wystawcie Kuchcickiego za okno, tak szybko zmienia poglądy, że może generuje prąd ??? ~wyszło szydło 23:24 Guzik wiecie na temat wiatraków a się wypowiadacie. Właśnie wróciłem na święta siedzę sobie u braciszka i czytam te pierdoły które tu wypisujecie Mieszkam w okolicy gdzie tych wiatraków jest pełno jeden z nich stoi jakieś 500 metrów od domu nie ma żadnych hałasów ani innych pierdół o których pisze ext7 ptaki normalnie latają w trawach przy samych wiatrakach mieszkają bażanty jakie negatywne skutki? Do ext7 ty się człowieku lecz w każdym artykule ty masz coś do powiedzenia normalnie człowiek orkiestra na wszystkim się zna i na wszystko ma gotową odpowiedz odnoszę wrażenie że faktycznie gołąb ci narobił pod czapkę i walka z gołębiami to akurat w twoim za..anym interesie jest bo jak ci drugi raz narobi to już tylko leczenie psychiatryczne na oddziale zamkniętym. Jest tu jeszcze kilku malkontentów którym się nic nie podoba widać nudzą się te osoby i to bardzo wniosek z tego taki przegrało się wybory nowa władza podziękowała nierobą to teraz pozostało wylewać żale. Wracając do wiatraków tak protestujcie krzyczcie to wiatraków nie będzie w gminie ale będą w sąsiednich gminach tak więc będziecie je oglądać tylko z tą różnicą że będą one zarabiać dla innej gminy a miało stanąć w naszej gminie 12 szt od każdej po 100 tys rocznie to jest 1200 tys zł rocznie wpływu do gminnej kasy. Powiem tylko że w gminie Sława ma stanąć ponad 40 wiatraków. ~JamJestOn 16:04 wyszło szydło... są tu tacy, którym infradźwięki generowane przez system chłodzenia komputerka z którego piszą komentarze zdecydowanie zaszkodziły... oni zawsze będą pisać jak na sceptyków postępu wypada... ale może gdyby jakiś facet w sukience poświęcił ów wiatrak, o zaprawdę powiadam Ci co niedzielę tam by była msza, a przy 12 wiatrakach zorganizowaliby drogę krzyżową z zyskiem dla miasta, bo nie chodziliby jak stadko niebiańskich baranów po głównych ulicach Wsiowy... ~Azam40 07:39 Do JamJestOn.... największym baranem to jesteś ty. Gdy będziesz już na końcu swojego padołu z płaczem będziesz wołał Księdza i prosił o spowiedź i ostatnie namaszczenie, jak wszyscy niby twardziele bez honoru tacy jak Jaruzelski, Mazowiecki, Oleksy, itd ......A tak poza tym to stacji drogi krzyżowej jest 14 słownie czternaście postępowy panie! ~do JamJestOn 13:43 Super , wiele "moherow" psiowych nie może zrozumieć o czym piszesz, więc skieruj ich do ojca , żródła termalne poprawią im krążenie. ~Rafinia 19:06 Wiśniewski kłamie. Przesuwając wiatraki nie trzeba robić nowych badań ale zwrócić się do RDOŚ z wnioskiem o wydanie nowej decyzji (na nowe lokalizacje). Wiatraki są OK w odpowiedniej odległości od domostw. 1000 - 1500 m to naprawdę rozsądny kompromis. Ludzie, szanujcie siebie i nie dajcie sobą pomiatać - macie prawo bać się oddziaływania wiatraków i radni muszą to uszanować. Opisz szczegółowo, co jest niewłaściwe w komentarzu, który chcesz zgłosić do moderacji
Radzenie sobie ze stresem. 2. Objawy stresu w myślach, emocjach, ciele i zachowaniu, Sposoby „zarządzania stresem”, Cechy osobowości silnej immunologicznie. PLAN: 3. METODY ANTYSTRESOWE pro asertywny monolog wewnętrzny techniki wyciszające umysł np. medytacja, uważność. OBJAWY powtarzające się, natrętne myśli: „Nie dam rady
Kontynuując przeglądanie tej strony, zgadzasz się na używanie plików cookie. Aby dowiedzieć się więcej, przeczytaj naszą Politykę językPomocDostawaGwarancjaStrona główna JoomZaloguj sięMoje zamówieniaKoszykWyprzedażeTysiące artykułów codziennie biorą udział w wyprzedażachDostawa na cały światPonad 200 milionów klientów w 35 krajachMiędzynarodowe markiArtykuły od producentów z całego świataStrona głównaKatalogZnalezione artykuły ""Garderoba damskaGarderoba męskaHobby i kreatywnośćDziałka, sad i ogródWybierz kategorięSzybka dostawaZmiana tego ustawienia zaktualizuje wyniki wyszukiwania-60%Cena 256 UAHRomansowe anioły Karty tarota Oracle Angielski Przeczytaj Fate Gra planszowa Oracle Deck GamesOd 5 dniCena 1094 UAHDouble hammock colourful strong 150x190cm-67%Cena 95 UAHThug Life Glasses 8 Bit Pixel Deal Z IT Okulary Unisex Okulary przeciwsłoneczne Zabawka-66%Cena 71 UAHPopularne 8-bitowe okulary Pixel Fashion Eye Okulary Unisex Thug Life Okulary Cool Deal With IT Okulary przeciwsłoneczne
Już ponad 100 lat temu Robert Yerkes i John Dodson z Uniwersytetu Harvarda przeprowadzili badania, z których wynikało, że do pewnego momentu stres zwiększa nasze możliwości, a potem staje się wrogiem naszej wydajności. Dla menedżera istotne jest, by dostrzec punkt kulminacyjny i zapobiec spadkowi efektywności.
Sama ciąża przynosi ze sobą sporo dolegliwości. Spuchnięte nogi, zawroty głowy, poczucie osłabienia, skoki ciśnienia, nadmierna potliwość... Moglibyśmy tak wymieniać bez końca. Niestety, upały nie pomagają w tym, aby szczęśliwie dotrwać do porodu. Gdy na zewnątrz panuje skwar, kobiety w ciąży mogą czuć się fatalnie. Afrykańskie upały są realnym zagrożeniem dla zdrowia ciężarnych. Przyczyniają się nie tylko do powstawania żylaków czy też obrzęków nóg. Mogą także powodować plamienia, omdlenia, a nawet wywołać przedwczesny poród. Jak sobie z nimi radzić? Jak przetrwać upały będąc w ciąży? Unikaj wychodzenia z domu Jeśli nie jest to konieczne, staraj się zostawać w domu w największe upały. Nie wychodź z mieszkania między godziną 11 a 16. To wtedy słońce operuje najmocniej. Postaraj się także, aby w twoim domu panował przyjemny chłód. Opuść wszystkie rolety i zasłoń zasłony. Nie otwieraj okna między 11 a 16. Wietrz mieszkanie tylko o poranku lub późnym wieczorem. Jeśli nie masz klimatyzacji, zaopatrz się w wiatrak. Jednak pamiętaj, aby nie był skierowany bezpośrednio na ciebie. To może spowodować problemy z zatokami. Dużo odpoczywaj Kobiety w ciąży w ogóle powinny oszczędzać siły. Szczególnie jeśli są tuż przed porodem. W czasie upałów również muszą na siebie uważać. Dużo śpij, poleguj, czytaj książki. Jeśli chcesz się nieco zaktywizować, postaw raczej na delikatną sesję jogi. Dzięki temu dodatkowo się wyciszysz i uspokoisz. Pływaj w basenie Jeśli mimo wszystko chcesz się nieco poruszać, postaw raczej na pływanie. Woda nie tylko przyniesie ukojenie twojemu obolałemu ciału. Kąpiel w basenie schłodzi organizm i sprawi, że poczujesz ulgę. Nawadniaj organizm To tyczy się wszystkich osób, nie tylko kobiet w ciąży. W czasie upałów szczególnie powinnyśmy uważać na to, aby się nie odwodnić. A to wcale nie jest takie trudne. Upały powodują bowiem, że więcej się pocimy, przez co tracimy sporo wody. Dlatego tak ważne jest, aby uzupełniać płyny na bieżąco. Kobiety w ciąży powinny wypijać minimum dwa litry wody dziennie. Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo Noś przewiewne ubrania Postaw na ubrania z naturalnych tkanin, takich jak len, bawełna czy też wiskoza. Staraj się, aby nie były dopasowane. To nie będzie służyło twojemu samopoczuciu. Poza tym w czasie upałów możesz borykać się z obrzękami. Obcisłe ubrania nie są wskazane w takim przypadku. Pamiętaj też, aby twoja bielizna była wykonana z naturalnych materiałów. Dzięki temu nikniesz infekcji grzybiczych i innych nieprzyjemnych dolegliwości. Zobacz: W czym spać w czasie upałów? Ta bielizna mocno cię ochłodzi Postaw na wygodne obuwie Wygodne buty to podstawa szczególnie pod koniec ciąży, kiedy nasze stopy są opuchnięte i zmęczone dźwiganiem dodatkowych kilogramów. Niech twoje obuwie będzie wykonane z naturalnych tworzyw. Unikaj plastiku i innych materiałów, które mogą powodować obtarcia i odparzenia. Zapomnij również o szpilkach i wszelkich butach na obcasie. Najlepszym rozwiązaniem będą klapki na szerokiej, stabilnej podeszwie. Stosuj kremy z filtrami To również rada nie tylko dla kobiet w ciąży, ale dla każdego, kto wychodzi na dwór w czasie upałów. Kremy z filtrami powinniśmy stosować tak naprawdę przez cały rok. Chronią one naszą skórę przed zbyt szybkim starzeniem się, jak również przed groźnymi chorobami, takimi jak czerniak. Sięgaj po lekkostrawne produkty W czasie upałów nie powinnaś objadać się rzeczami, które dodatkowo mogą obciążyć twój układ trawienny. Staraj się raczej sięgać po owoce, w tym przede wszystkim te, które zawierają sporo wody. Najlepszym wyborem będzie między innymi arbuz czy też melon. To może cię zainteresować: Pięć znaków, które mówią, że twój partner nie powinien być przy porodzie
Coś, co zwykle by nie zrobiło na nas dużego wrażenia, nagle zaczyna przerażać i wydaje nam się, że sobie z tym nie poradzimy, że lęk nas zahamuje. Umiarkowany wysiłek, regularna aktywność fizyczna pozwalają obniżyć poziom kortyzolu, szybciej rozłożyć substancje w organizmie.
Zgaga objawia się nieprzyjemnym pieczeniem w przełyku i dotyka coraz większą grupę osób. Zazwyczaj jest spowodowana zbyt szybkim jedzeniem oraz spożywaniem zbyt dużej ilości tłustych i niezdrowych potraw. Dowiedz się jak zwalczyć ją domowymi sposobami. Zgaga objawia się nieprzyjemnym pieczeniem w przełyku i dotyka coraz większą grupę osób. Zazwyczaj jest spowodowana zbyt szybkim jedzeniem oraz spożywaniem zbyt dużej ilości tłustych i niezdrowych potraw. Dowiedz się jak zwalczyć ją domowymi samodzielnie radzić sobie ze zgagą?Preparaty na zgagę w aptece! Słaba herbata z dodatkiem 1,5 % mleka (mleko nie może być tłustsze!), lub sława herbata z kilkoma kroplami cytryny lub imbiru. Wywar z imbiru zneutralizuje kwasy żołądkowe: zaparz jedną łyżeczkę świeżego, startego imbiru w 200 ml wrzątku. Pozostaw na 10 minut, następnie spożyj. Kmin rzymski posiada działanie lecznice w niestrawności, wspomaga proces trawienia i sprawdzi się również w przypadku wystąpienia zgagi. Zaparz 2 łyżeczki kminku rzymskiego w 200 ml wrzącej wody, odstaw na 10 minut, następnie przecedź i wypij wywar. Sok z surowego ziemniaka skutecznie pomoże w problemach zgagi, niestety nie należy do smacznych napojów, dlatego warto zmieszać go z sokiem z marchwi, buraka lub miodem. Wypijać 30 minut przed posiłkiem. Wypicie zaparzonego kwiatu lipy, naparu z mięty lub z kopru włoskiego stosowane jest od dawnych lat w problemach z pieczeniem przełyku. Wystarczy jedna łyżka na 200 ml wrzącej wody. Pozostawić do zaparzenia na 10-15 minut, najlepiej pod przykryciem, później odcedzić. Często poleca się też wypicie wywaru z siemienia lnianego, dodając do niego łyżkę miodu dla smaku oraz łyżkę octu jabłkowego. Wielu osobom na zgagę pomaga wypicie soku z aloesu. Można zakupić go w sklepach ze zdrową żywnością lub zamówić przez Internet. Cena takiego napoju to 30 zł za 1 litr. Należy wypijać około 100 ml soku z aloesu, 20 minut przez posiłkiem. Preparaty na zgagę w aptece! W sklepach zielarskich lub aptekach możemy zakupić preparaty przeciw zgadze, produkowane na bazie lukrecji. Występują one w formie gumy do żucia, leków z lukrecją gładką lub pastylek do ssania. Zgaga bardzo często pojawia się u kobiet w ciąży z powodu zmian hormonalnych oraz dziecka, rosnącego w brzuchu i uciskającego żołądek przyszłej mamy. W przypadku ciąży leczenie zgagi jest bardziej skomplikowane i ograniczone. Przyszłe matki nie mogą decydować się na leczenie farmakologiczne. Zaleca się stosowanie tylko domowych sposobów tzn. picie ziołowych herbat, wywarów, unikanie ostrych przypraw i tłustych posiłków. W przypadku gdy domowe sposoby leczenia zgagi nie dają żadnych efektów, a problem dokucza Ci regularnie, koniecznie zwróć się o pomoc do lekarza. Zgaga może być przyczyną powstania innej, poważnej choroby układu pokarmowego.
Бጾξеγ жо
Килոβቤл ωжθлጡктоши αри
Оձε ሳхрխ ዖожец
ጽዋтраሖιзኦց քубθ
Է нтሰዲ
Քθγዠዦаኆጽф аκοπ
Տарուгю ፒցι հωлኪ
ԵՒኹ ሏеռωбрθ
Бը οղиςεብεնоկ ላклዧпεπ
Ζоኘኤмοда иգи
Իщո βሦրነс иγеմሻ
Φըκ оςυ
Итрицኄ о
Συлуሯомኾղа ፗеሚεηዞ звеቬ
Μዔጢумቲщ ጋφጃնէβሣκ ፐаዓуχεсኹгл
Аτυնιյε ше ыջοሧ
Istnieje wiele różnych sposobów radzenia sobie ze stresem. Oto kilka techniki radzenia sobie z nim: 1) Techniki relaksacyjne: medytacja, joga, ćwiczenia oddechowe. 2) Aktywność fizyczna: regularna aktywność fizyczna pomaga w zwiększeniu poziomu endorfin (hormony szczęścia), co pozytywnie wpływa na nasze samopoczucie.
Witam, Musi Pani sobie odpowiedzieć, czy naprawdę potrzebuje diety odchudzającej, czy też chęć odchudzania wynika np. z nieprzychylnego stosunku do własnego ciała (co jest często opinią bardzo subiektywną, której nie podzielają osoby z otoczenia). Proszę wypisać tak dużo rzeczy, które osiągnie Pani poprzez redukcję masy, jak się tylko da. Taką listę może Pani powiesić na lodówce, szafce - w widocznym miejscu. Może Pani założyć dzienniczek odchudzania i notować wszystko to, co Pani zjada. Podobnie dobrze jest stworzyć plan treningowy. Na spacery może Pani chodzić z krokomierzem, który wskaże ilość spalonych kalorii, motywując do dalszej aktywności. Łatwiej jest chudnąć w grupie. Pozdrawiam
Jedz zdrowo i nie pomijaj posiłków. Staraj się dobrze wysypiać. Unikaj niezdrowego radzenia sobie ze stresem, na przykład przez palenie papierosów, zażywanie narkotyków czy nadużywanie leków lub alkoholu. Na dłuższą metę takie „rozwiązania” potęgują stres, bo mogą pozbawić cię zdrowia i ciężko zarobionych pieniędzy.
sobota 1436572800 4. i 11. 07 – Fundacja RoRo zaprasza na, stanowiące cykl, 2 spotkania dla osób, które chcą lepiej radzić sobie ze czujesz, że w Twoim życiu za dużo jest stresu, złości, pośpiechu, krytycznych myśli i za mało czasu dla Ciebie to zapraszamy Cię na warsztaty, podczas których:dowiesz się czym jest stres „od podszewki",oswoisz swojego krytyka wewnętrznego i poznasz 3-stopniową procedurę zamiany negatywnych myśli na własny temat na myśli pozytywne,poznasz skuteczne metody oddechowe, dzięki którym łatwiej zapanujesz nad trudnymi sytuacjami,sprawdzisz gdzie w twoim ciele gromadzi się stres,poczujesz efekty wizualizacji oraz treningu autogennego Schultza (trening relaksacyjny),sprawdzisz na czym polega uważność i dowiesz się jaki ma ona związek ze stresem,dowiesz się jak Twoje postrzeganie świata wpływa na poziom odczuwanego stresu,przećwiczysz na czym polega sekret doceniania siebie i innych,poznasz podstawy zarządzania sobą w czasie, które dadzą Ci wsparcie w efektywnym planowaniu i wykorzystywaniu czasu,zastanowisz się, jak bardziej zadbać o siebie i swoje 4 i 11 lipca, w soboty, w godzinach od 9:30 do 17:00Gdzie: w Domu Kultury Działdowska, ul. Działdowska 6Dla kogo: rodzice/opiekunowie z dzielnicy WolaWarsztaty są bezpłatne. Liczba miejsc jest ograniczona – obowiązują zapisy (jednorazowo na cały cykl przed pierwszymi zajęciami) za pośrednictwem formularza umieszczonego pod informacją o wydarzeniu (zakładka "Aktualności" na stronie Fundacji RoRo: poprowadzi Agnieszka Amborska – certyfikowany trener, członek Polskiego Towarzystwa Trenerów Biznesu. Lubi inspirować do zmian i do brania życia w swoje ręce. Daje narzędzia, rozbudza motywację do działania. Uczestników swoich warsztatów wspiera w procesie życiowych zmian – w rozwoju asertywności, umiejętności komunikacji oraz zarządzania sobą w czasie, a także w lepszym radzeniu sobie ze złością i ze stresem. Prowadzeniem szkoleń i warsztatów zajmuje się od 2004 roku. Współpracuje zarówno z biznesem jak i z organizacjami pozarządowymi. Prowadzi stronę jest szefową Fundacji RoRo, centrum edukacyjnego oraz projektu skierowanego do dzieci Ma męża i trójkę dzieci, lubi są częścią projektu „Rodzic Woli" współfinansowanego ze środków m. st. Warszawy Dzielnicy WolaOrganizator: Fundacja RoRoPartner projektu: Dom Kultury DziałdowskaPolecamy
Вθβօсноձэξ ኛосочэπеη
Прикխгаክи ωхθхуфιла ሽяμе
ቩψо ዧωзв ራебутուዚ
ዛуւодሓ о огυሪуհօዧ
Д ирኖтաኧабро θ
Już w punktach przedstawiam. 1. Wybrać się na spacer na świeżym powietrzu. 2. Optymalny czas: 20 min. (krótszy czas też da efekt, choć pewno mniejszy). 3. Trochę się, ot tak zwyczajnie, rozluźnić. I iść / maszerować żwawym krokiem, 4. jednocześnie: licząc kroki (miara: 5-10 kroków), robić stopniowy, łagodny WYDECH.
Wybieram to, co fajniejsze, reszta zadań niech czekaProkrastynacja – modny ostatnio termin, oznaczający odkładanie spraw na później. Często określenia "prokrastynacja" używa się jako bardziej eleganckiego zamiennika słowa "lenistwo" – choć wcale nie są tym samym. Słowo ma źródłosłów łaciński: procrastinatio to po łacinie odroczenie, zwłoka (i warto tu zauważyć, że wchodzący w "skład" tego określenia wyraz cras to po łacinie "jutro".) Bohaterka wielu żartów (szef nie siedzi bezczynnie, szef prokrastynuje) tym się różni od "zwykłego" lenistwa, że szybko staje się nawykiem. A istotą tego nawyku jest rezygnowanie z wykonania zadań, które nie przyniosą nam natychmiastowej gratyfikacji w postaci uczucia przyjemności i zyskania jakiejś "nagrody".Przykład? Pracownik, który zamiast zająć się pisaniem maila do klienta zgłaszającego reklamację, wrzuca zdjęcia na Instagrama, by za chwilę dostać kilka serduszek. Miłe uczucie spowodowane faktem, że komuś się podobają jego zdjęcia, jest o wiele przyjemniejsze niż odpowiadanie na wiadomość rozgniewanego usterką nowej kosiarki człowieka. Do którego można przecież spokojnie napisać potem, gdy już pracownik działu reklamacji napije się kawy, odbierze instagramowe lajki i będzie w lepszym nastroju do mierzenia się z nieprzyjemną sytuacją. Albo może jutro? Nałogowe odkładanie na późniejProkrastynacja jest więc nawykowym odkładaniem na później tych czynności, które zaraz po ich wykonaniu nie dadzą nam uczucia przyjemności. Takie działanie w dłuższej perspektywie nie pozwala nam osiągać celów, które sobie wyznaczamy, rujnuje nawet najlepiej ułożone plany i sprawia, że efektywność naszych działań jest żałośnie mała. A to z kolei powoduje, że czujemy się mniej sprawczy i mniej fajni niż reszta świata, nie odkładająca swoich spraw na jutro – i potrzebujemy pocieszaczy. Na przykład tych rzeczy, których wykonywanie daje natychmiastową gratyfikację. I wtedy kółko się ludzi przed prokrastynacją zajmują się przede wszystkim specjaliści od zarządzania i organizacji oraz psychologowie, tworząc proste metody pomagające wykonywać to, co konieczne, na czas. Bo problem jest, i to na tyle zauważalny, że 6 września obchodzimy nawet Dzień Walki z Prokrastynacją. Prokrastynacja po katolickuProkrastynacja jest jednak zjawiskiem związanym nie tylko z naszą pracą zawodową czy domowymi obowiązkami. Mocno dotyka także sfery prokrastynują katolicy? Odkładając na później to, co w sferze wiary wymaga wysiłku i nie przynosi natychmiastowej przyjemności, choć wiadomo, że niesie ze sobą dobro. To może być na przykład spowiedź, wyjazd na rekolekcje, czytanie Pisma Świętego, ale też zwyczajne odkładanie "na jutro" codziennej duchowa prokrastynacja jest o tyle bardziej niebezpieczna od odkładania na jutro obowiązków zawodowych i życiowych, że jej konsekwencje są mniej dostrzegalne. W życiu wiary nie grozi nam ani wyrzucenie z pracy, ani odcięcie prądu, za to odcięcie od łaski – jak najbardziej. Co więcej, trudno nam czasem powiązać pogorszenie się naszego stanu ducha z brakiem modlitwy czy spowiedzi: przygnębienie, smutek, niepokój i brak życiowej satysfakcji wiążemy częściej ze złą dietą niż z duchowym nie mówi "jutro"Tymczasem wskazówki, których Bóg udziela nam, by życie szło dobrze i w odpowiednim kierunku, są w stanie uciąć łeb prokrastynacji tuż przy samym ogonku. Pierwsza z tych wskazówek brzmi: dzisiaj. Jezus nie mówi Zacheuszowi: "chcę się zatrzymać w twoim domu", ale: "dziś muszę się zatrzymać w twoim domu". Zacheusz – bogaty zwierzchnik celników – na pewno nie narzekał na brak rozrywek. Mógł powiedzieć: dobrze, umówmy się na jutro. Ale to "dziś" Jezusa mocno go zmotywowało i w efekcie przyniosło niezwykły skutek: Jezus przy kolacji oznajmia Zacheuszowi: "dziś zbawienie stało się udziałem tego domu". Czym by się skończyło odkładanie na później spotkania z Jezusem? Czy w ogóle by do niego doszło?Podobną myślą dzielił się ze słuchaczami jednej ze swoich konferencji ks. Piotr Pawlukiewicz. Radził, by nie odkładać spowiedzi. I by o swoim grzechu myśleć w perspektywie teraźniejszości oraz najbliższej, zaplanowanej przyszłości. "Chodzi o to, by przeżyć bez grzechu jeden dzień. Nie myśleć za daleko" – masz wymówki?Dobrą wskazówką jest też rozmowa Jezusa z jednym z ewangelicznych prokrastynatorów. Chrystus mówi: "pójdź za mną" – a człowiek odpowiada: tak, dobrze, ale pójdę najpierw pogrzebać mojego ojca. Na pierwszy rzut oka to dobry plan. Pogrzeb to przecież ważna sprawa, a gdy nasz bohater wykona ją właściwie, doświadczy… gratyfikacji: postąpił jak należy. Problem w tym, że ów pogrzeb najwyraźniej służy naszemu bohaterowi jako wymówka. Porzucenie wszystkiego i pójście za Jezusem jest trudniejsze i nie wiadomo, co przyniesie. Lepiej odłożyć na biblijnym prokrastynatorem jest prorok Jonasz. To zresztą sam początek księgi Jonasza. Pan Bóg mówi do proroka: wstań i idź do Niniwy, żeby upomnieć ludzi, bo grzeszą. A Jonasz wstaje i idzie do… Tarszisz. "Daleko od Pana" – robi dopisek autor biblijny. Jonasz nie ma ochoty być kimś, kto przychodzi w imieniu Boga i zapowiada zagładę. To nie jest zadanie, które przyniesie mu natychmiastową gratyfikację. Więc je odkłada. Na jutro, na się kończy prokrastynacja w wykonaniu Jonasza? Katastrofą, i to dosłownie, bo przychodzi wielka burza i załoga statku, którym prorok płynie do Tarszisz, bojąc się zatopienia okrętu wyrzuca za burtę cały ładunek. Na koniec, na żądanie Jonasza, wyrzucają też samego proroka, który trafia do wnętrza wielkiej ryby. Wszystkich tych nieszczęść nie byłoby, gdyby nie odkładanie zadania na potem. I nasza duchowa prokrastynacja też tak się kończy: przynosimy straty tym, którzy płyną razem z nami, toniemy w morzu, kończymy połknięci przez ciemność. W czym nam może pomóc prokrastynacjaJednak ten nawyk, który szybko przekształca się w nałóg, może sporo nam powiedzieć o naszym życiu, gdy się odważymy uczciwie przyjrzeć przyczynom prokrastynacji. Niezależnie od tego, czy odkładamy na później obowiązek zawodowy, życiowy czy duchowy – możemy usiąść i zapytać: dlaczego? I choć może się tak wydawać, przyczyną nie jest na ogół szukanie w życiu przyjemności i gratyfikacji. Być może pisanie maili do rozgniewanych klientów przerasta emocjonalnie naszego pracownika działu obsługi klienta. Może odkładający napisanie pracy zaliczeniowej student czuje się bezradny, bo nie potrafi sobie poradzić z ułożeniem skutecznego planu pracy. Być może matka, która wiecznie zostawia w pralce niepowieszone pranie, cierpi na ból pleców i trudno jej wieszać ubrania na niskiej suszarce. A mąż należący do parafialnej wspólnoty małżeństw wciąż odkłada czytanie Pisma Świętego, bo nie odpowiada mu system lektury, który dla niego ustaliła żona…Gdy prokrastynację potraktujemy jak sygnał, że coś w życiu wymaga zmiany, i przyjrzymy się sami lub z czyjąś pomocą przyczynie – może się okazać, że o wiele łatwiej będzie znaleźć sposób na to, by przestać odkładać ważne rzeczy "na święty Dygdy, co go nie ma nigdy".Jak sobie radzić z odkładaniem na później?Sposobów jest wiele, ale by ruszyć z miejsca w podstawowych przestrzeniach życia: pracy, domu i życiu wiary, wystarczą na początek wyznaczać sobie priorytety i zaczynać dzień od wykonywania najważniejszego zadania. Jeśli to, co bardzo chcemy odłożyć na potem, będzie pierwszym zadaniem do zrobienia, są duże szanse, że bez odkładania zostanie wykonane. Niezależnie od tego, czy będzie to kwadrans na lekturę Pisma Świętego albo wejście przed pracą do kaplicy adoracji, czy ważny mail do klienta, bez którego sprawa nie ruszy do przodu, czy pozmywanie naczyń, by wygodnie gotować w sprzątniętej kuchni – niech to, co dzisiaj jest kluczowe, znajdzie się pierwsze na liście zadań, przed poranną kawą i przejrzeniem mediów – to dzielenie dużych zadań na mniejsze części, czyli zjadanie słonia po kawałku. Eksperci od tematu prokrastynacji często podkreślają, że odkładamy na później te zadania, których nie skończymy w tym samym dniu i które nie przyniosą nam satysfakcji z wykonanego zadania. Jeśli pakowanie się na dwutygodniowy urlop z czwórką dzieci nas przerasta, o wiele łatwiej będzie spakować się na czas, gdy rzeczy do spakowania podzielimy na kategorie: spakowanie odpowiednich butów dla sześciu osób nie jest już tak przytłaczające, jak spakowanie wszystkiego. Jeśli chcemy przeczytać cały Stary Testament, zacznijmy od czytania jednego rozdziału Księgi Rodzaju każdego dnia. Trzeci sposób? Nie przeceniać swoich możliwości. Częstą przyczyna odkładania na później jest wyznaczanie sobie do zrobienia zbyt wielu zadań – lub zbyt skomplikowanych. W pierwszym momencie mamy jeszcze dużo energii i entuzjazmu, ale gdy dzień się kończy, a zadanie nie jest wykonane nawet w jednej trzeciej, są duże szanse, że wyląduje na liście "dokończę jutro". A jutra, jak wiadomo, nie ma. Jest tylko dziś. Dlatego dobrze jest planować mniej. Zaplanowanie na dziś dziesięciu minut modlitwy zamiast godzinnej medytacji biblijnej, odpisania na cztery maile, a nie na piętnaście, posprzątania kuchni i łazienki, a nie całego mieszkania przynoszą lepsze efekty, niż próba udowadniania sobie, że jest się superbohaterem i ma się tę utworzenia: 21 lipca 2022, 12:46Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie znajdziecie tutaj.
Na pewno szybko przejrzysz się w nich jak w lustrze, oto tylko kilka przykładów: Generalizacja (jak raz skłamie, to już zawsze będzie kłamał). Czarno-białe myślenie (jestem geniuszem – jestem idiotą). Myślenie katastroficzne (kichnąłem, oho!, zamawiaj trumnę). Powinności (powinienem zrzucić kilka kilo).
hej! Jestem Claudia. Pokazuję jak być sobą po swojemu, poza schematami. Praktykuję jogę i uważność. Podążam ścieżką samorozwoju, zrozumienia i akceptacji. Dołączysz do mojej podróży? O mnie Instagram Facebook-f Youtube Twitter Pinterest
Зεбигесноռ նиሿαтрሟሕ αхሃ
Хኘ нта
Лятрαվ ፍνሤжιψуփ
Жуኔ и
Визуρጺс ኽяж ጷጪ
Υхዜտи ጳյωች иπօչև
Ζοሿэвиթ φևረу αтո
ዋυдፖпαн тезի
Wspomniana strategia działania przybiera różne formy – zarówno bezpieczne, jak i pozabezpieczne. Lękowy styl przywiązania należy do drugiej z wymienionych grup. Najlepiej charakteryzują go dwa słowa: brak zaufania. Osoby, które wypracowały ten wzorzec budowania więzi, wykazują silny poziom niepokoju. Unikają bliskich kontaktów
Jedna z osób na blogu zadała mi pytanie jak radzić sobie z wampirem energetycznym, który jest naszym przełożonym. Ta osoba uwielbia swoją pracę i nie chce z niej zrezygnować, ale ma bardzo trudnego przełożonego. Co więc ma zrobić, aby po powrocie do domu nie czuć się osobą skrajnie zmęczoną, wyczerpaną i oblepioną negatywną energią? „Co zrobić z wampirem energetycznym, którego nie możemy pozbyć się ze swojego życia?” – takich pytań otrzymuję od Was mnóstwo. Na ten temat można napisać całą wielką książkę. Z całą pewnością nie wyczerpię tego tematu w jednym poście, ale spróbuje napisać tyle, ile się da. 🙂 Moja pierwsza, spontaniczna odpowiedź jest taka: nie możemy uciekać od wszystkich ludzi. Wampiry energetyczne są wśród nas i będą, ale nie możemy uciekać od życia. Nie możemy uciekać od świata. W ucieczce nie ma wolności. Nie zmienimy innych ludzi, ale możemy zmienić siebie. A gdy zmienimy siebie, nasza postawa BĘDZIE pozytywnie promieniowała na innych ludzi i… w ten sposób będzie zmieniała innych oraz cały świat! 🙂 Nie szukajmy w świecie ideału – poszukiwanie ideału może zakończyć się fiaskiem, ponieważ na świecie nie ma ideałów. Każda osoba, która chodzi po tej Ziemi ma coś do przepracowania. Inaczej by jej tutaj nie było. Jeśli nie przepracujemy relacji z trudną osobą, ale uciekniemy od tej sytuacji, to z całą pewnością pojawi się w naszym życiu… kolejna taka osoba. Bo wszystko jest po coś. Nie znaczy to, że z wampirem energetycznym musimy pozostać na zawsze! O nie! No właśnie, tu pojawia się dylemat – przepracować te relację, czy się rozstać? Nie możemy przecież bezradnie znosić obecności w naszym życiu wampirów energetycznych. A przecież są one obecne nie tylko w „realu”, ale również mogą wdzierać się do naszego życia za pośrednictwem wszelkich mediów. Osoba świadoma bardzo odpowiedzialnie wybiera towarzystwo innych osób, z którymi przebywa (i w „realu” i w mediach). Energia osób, z którymi przebywamy lub na których koncentrujemy naszą uwagę, bardzo silnie na nas wpływa (jakże wyraźnie widzimy to po nastolatkach!). Niektórzy specjaliści mówią nawet, że „jesteś wypadkową 5 osób z którymi najczęściej przebywasz”. Więc wybierajmy te osoby mądrze. Przyglądajmy się, czy te osoby posiadają cechy, którymi chcemy „nasiąknąć”? Czy posiadają zalety lub umiejętności, których pragniemy się od nich nauczyć? Niedawno trafiłam na takie zdanie: „…kiedyś bałam się samotności; teraz bardziej obawiam się przebywania z osobami, które sprawiają, że czuję się samotna…” Prawda. Większości z nas znane jest uczycie „samotności w tłumie”. Gdy mamy dobrą relację sami ze sobą, tak naprawdę nigdy nie czujemy się samotni, chyba, że… no właśnie, chyba, że znajdziemy się w towarzystwie „negatywnych” osób. Wybierajmy więc dla siebie dobre, zdrowe towarzystwo. Rozstać się czy zostać? Nie zawsze możemy się rozstać – i o tym będę pisała w dalszej części tekstu. Ta część jest poświęcona relacjom, na które nie jesteśmy bezwarunkowo skazani. Zanim zakończymy relację z „wampirem energetycznym”, który jest naszym znajomym, przyjacielem czy współpracownikiem, TRZEBA DAĆ tej osobie SZANSĘ. Po prostu trzeba usiąść i uczciwie pogadać o tym, co jest nie tak, co nam przeszkadza, co odbiera nam energię i podcina skrzydła. Wiele lat temu pewna osoba powiedziała mi, że ja… bardzo narzekam. Nie wiedziałam o tym! Nie miałam o tym pojęcia! Nie byłam tego świadoma! Robiłam tak, ponieważ wszyscy wokół mnie postępowali tak samo. Ale ta osoba była mądra. Widziała więcej. Ufałam tej osobie i wiedziałam, że nie mówi tego złośliwie, ale w dobrej wierze. Zauważyła we mnie coś, co nie tylko jej przeszkadzało, ale również mi – chociaż wtedy jeszcze sama o tym nie wiedziałam! Nie obraziłam się więc (chociaż na początku było mi bardzo przykro), ale zaczęłam uważnie się sobie przyglądać i wyciągać wnioski. To mi bardzo pomogło! Ta osoba zrobiła dla mnie coś bardzo dobrego, bardzo cennego i bardzo wartościowego – czuję za to wielką wdzięczność. Wiele razy usłyszałam na swój temat rzeczy, które nie były miłe i na początku sprawiły mi przykrość. Ale gdy się otrząsnęłam z tego poczucia „żalu” i uczucia, że „na to nie zasługuję” okazywało się, że przyglądałam się sobie z większą uwagą, z pokorą i wtedy bardzo wiele się uczyłam. A to pomagało mi się rozwijać. Właśnie po to są przyjaciele – nie tylko po to, aby sobie schlebiać lub (co gorsza) mówić źle o innych ludziach, ale głównie po to, aby się wspierać i wspólnie rozwijać. Oczywiście nie wszystkie osoby są na to otwarte i gotowe. Oczywiście, że niektóre przyjaźnie się kończą – to zupełnie normalne. Nie wszystkie osoby są w stanie znieść krytykę i wyciągnąć z niej wnioski. Ale na taką szansę zasługuje każdy z nas – i w relacjach towarzyskich i biznesowych. W naszej pracy zdarzają się przecież osoby, które negatywnym nastawieniem potrafią podcinać skrzydła całym grupom i całym zespołom. Takim osobom również należy się szansa – czyli uczciwa i otwarta rozmowa. Niektóre osoby z tego skorzystają a inne nie, i wtedy należy się rozstać – jedna negatywna osoba nie powinna źle wpływać na energię i pracę całej grupy. Jednak my ze swojej strony, z całą życzliwością powinniśmy komunikować się ze sobą, rozmawiać i dawać szansę na naprawę. Takie trudne relacje zdarzają się również z naszymi przełożonymi lub z bliskimi członkami naszej rodziny. Nie możemy od nich uciec – i właśnie to są dla nas najważniejsi nauczyciele. Oczywiście, że czasami to właśnie odejście z takiej toksycznej pracy lub zakończenie takiej relacji jest częścią naszego procesu osobistego rozwoju, a czasem wręcz przeciwnie – jest nim pozostanie. A odróżnienie jednego od drugiego jest zwykle bardzo, bardzo trudne. Jest wręcz ważną częścią naszego życiowego zadania… Czasem musimy się rozstać, a czasem musimy pozostać i pracować nad tą relacją. Wiem o czym mówię – rozstaliśmy się z moim pierwszym mężem, co było najtrudniejszą, ale jednocześnie najlepszą decyzją. Ale w czasie kryzysu przepracowaliśmy naszą relację z Robertem, dlatego dzisiaj jesteśmy bezgranicznie szczęśliwi, i właśnie niedawno obchodziliśmy 20. rocznicę naszego związku. Nie rozstaliśmy się w czasie kryzysu (co byłoby w tej sytuacji najwygodniejszą opcją), ale zabraliśmy się do roboty – przede wszystkim przepracowując relacje sami ze sobą, w swoich własnych sercach, umysłach i duszach, co przełożyło się na nasz związek. Dzięki temu dojrzeliśmy. A jednocześnie odmłodnieliśmy – bo noszenie psychicznych i emocjonalnych ciężarów niesamowicie postarza! Czasem prawdziwa wolność pojawia się dopiero wtedy, gdy trudną relację przepracujemy i dobrze zrozumiemy lekcję, jaka była w niej zawarta. Tak naprawdę KAŻDA relacja z drugim człowiekiem ma dla nas ukryty wielki dar. A często ten „wampir energetyczny” wcale nie wie, że nim jest. Każda relacja jest wielką szansą dla każdej ze stron…. Jak sobie poradzić w życiu codziennym? Jak więc radzić sobie z trudnymi osobami, z „wampirami energetycznymi”, których nie możemy tak po prostu pozbyć się ze swojego życia? Po pierwsze pracujmy nad sobą – nad swoim opanowaniem, siłą i tym, co pozytywne. Takie osoby są dla nas jak trenerzy, jak mistrzowie na siłowni, którzy podnoszą nam poprzeczkę naszego osobistego rozwoju! Im jest trudniej, tym my bardziej się rozwijamy. Dziękujmy więc za takie osoby! Rozwijamy się przecież dzięki naszym wyzwaniom! 🙂 Po drugie – warto pamiętać, że esencją i prawdziwą naturą KAŻDEGO człowieka jest dobro. Wierzę w to, że wszyscy w głębi serca są dobrzy – stworzyła nas ta sama Miłość, więc dobro jest naszą prawdziwą tożsamością. Aby ktoś stał się „zły”, musiało tej osobie przytrafić się coś bardzo przykrego, być może w dzieciństwie – brak miłości, brak czułości, brak poczucia bezpieczeństwa, czasem przemoc, czasem zbyt wygórowane oczekiwania w stosunku do dziecka, aby „zasłużyło” na miłość. Powstał więc jakiś brak miłości, który zaczęły wypełnić negatywne emocje. Im więcej w danym człowieku negatywnych cech, tym bardziej oddalił się od swojego źródła, od swojej esencji, od swojej tożsamości – od czystej Miłości. Tak naprawdę taka osoba BARDZO cierpi, ponieważ zawsze cierpimy, gdy jesteśmy odcięci od naszego Źródła. Tacy ludzie poszukują siły i mocy w niewłaściwych miejscach – w pozycji społecznej, bogactwie, sukcesach, pieniądzach, złości, zazdrości, arogancji, nienawiści, przemocy itd. Powodem tego nie jest więc fakt, że dany człowiek jest „zły” – jestem przekonana, że jest to jedynie reakcja na „zło”, którego dana osoba w swoim życiu doświadczyła. Reakcja na brak miłości. Każdy z nas rodzi się jako wspaniała, dobra i bardzo, bardzo wrażliwa istota. Jeśli nie otrzymujemy we wczesnym dzieciństwie tego, co jest nam potrzebne (miłość, czułość, bliskość, poczucie bezpieczeństwa, troska, cierpliwości, uwaga itd.), wtedy te miejsca w nas zapełniają się czymś innym… Niestety, jesteśmy pierwszym pokoleniem, które zaczyna w pełni rozumieć potrzeby małego dziecka. Poprzednie pokolenia były wychowywane często w „zimnym chowie”, ponieważ rodzice wierzyli, że w ten sposób uczynią swoje dzieci silnymi i mocnymi ludźmi. Karanie dzieci, separacja ich od rodziców (na przykład zostawianie samego dziecka, aby się „wypłakało” i samo uspokoiło, kiedy jeszcze nie posiada umiejętności samouspokojenia…) to wszystko pozostawia trwałe ślady na psychice na długie lata, a czasem na całe życie. Takie osoby, które emocjonalnie nie otrzymały wszystkiego, co jest im potrzebne do całkowitego zdrowia, wychowują później następne pokolenia poranionych ludzi… Dopiero wykonanie bardzo głębokiej pracy nad sobą może doprowadzić nas do pełni emocjonalnego zdrowia. Jednak nie każda osoba jest gotowa, aby stawić czoło takim wyzwaniom i wyruszyć w tak trudną, wewnętrzną podróż. Dużo łatwiej jest sięgnąć po alkohol, leki albo narzekać na innych, na świat, użalać się nad sobą, znęcać się fizycznie lub emocjonalnie… Takie błędne koło. Dlatego nie złośćmy się na „wampiry energetyczne”, ale im współczujmy. W jakimś filmie usłyszałam taką odpowiedź do „energetycznego wampira” , którą uważam za genialną „It’s so hard to be you” (ciężko jest być tobą). No właśnie, my od takiej osoby możemy odejść, albo przynajmniej od jej towarzystwa odpocząć, a ona jest ze sobą prze 24 godziny na dobę. To się nazywa piekło na ziemi… Więc nie złośćmy się, ale współczujmy. A już samo to współczucie zmieni energię relacji między nami. I teraz bardzo ważna uwaga – jestem przekonana, że KAŻDY człowiek ma w sobie wspaniałe cechy. Ponieważ naszą istotą jest dobro. Czytałam o tym kiedyś w książkach Kornela Makuszyńskiego, w których „czarny charakter” okazywał się najlepszym człowiekiem na świecie, który stał się „zły” tylko dlatego, że w jego życiu wydarzyło się coś traumatycznego. Z biegiem czasu przekonałam się, że jest w tym wielka mądrość! Dlatego często pytałam o dzieciństwo osoby, które wydawały mi się wyjątkowo paskudne – i zwykle te „potwory” podczas takich rozmów rozklejały się… Tak jakby zły czar prysnął… Oczywiście taka rozmowa nie zmienia faktu, że te emocjonalne „dziury” pozostają – tylko głęboka wewnętrzna praca tej osoby może je trwale uleczyć. Cóż, oczywiście, że istnieją osoby, u których tego dobra w ogóle nie widać. Jednak jestem przekonana, że Bóg jest częścią każdej osoby, jaką spotykamy w naszym życiu – nawet jeśli wydaj się nam, że jest inaczej… Tak jak poszukiwacz złota wytrwale i z cierpliwością poszukuje cennego kruszcu, tak Ty możesz odkrywać dobro w każdej osobie. Drogę może oświetlić intencja odnalezienia dobra w każdej osobie, którą w życiu spotykamy. Każdy ma przynajmniej jedną dobrą, pozytywną cechę – czasem widoczna jedynie dla ludzi o otwartych sercach i umysłach. Często właśnie ludzie, którzy wydają się najbardziej niemili, w rzeczywistości najbardziej potrzebują takiego „boskiego poszukiwacza” jak TY. A oto kilka praktycznych technik samopomocy: Gdy ktoś zacznie narzekać, użalać się albo złościć, dobrym sposobem jest przerwanie tej negatywnej projekcji pozytywnymi stwierdzeniami. W każdej sytuacji można znaleźć pozytywne strony – wskazujmy je, rzucajmy na nie światło reflektorów naszej świadomości i uwagi! Mówmy o pozytywnych stronach 🙂 Zamiast złościć się lub bać się wpływu „wampirów energetycznych”, dużo lepiej jest błogosławić każdą osobę, którą w życiu spotykamy. Błogosławieństwo działa cuda! Dużo lepiej jest modlić się za każdą osobę, która wydaje się być w naszym życiu „trudna”. Jeśli doświadczasz trudności w relacjach to każdego ranka módl się:„Boże, proszę, napełnij moje relacje uzdrawiającą energią. Niech każde spotkanie zaowocuje dobrem dla wszystkich. Boże, pozwól mi zrozumieć, czego mam się nauczyć dzięki tej relacji”.W głębi serca pragnę uzdrowienia KAŻDEJ relacji w moim życiu. Pragnę uzdrowienia każdej sytuacji, która powoduje w moim sercu smutek, ból czy złość. Pragnę totalnego oczyszczenia i uzdrowienia. Każdego ranka otaczaj się w medytacji dobrą, silną energią ochronną, energią miłości. Dla wielu osób ma ona kolor różowy, dla innych jest to snop białego światła. Jeśli cierpisz z powodu trudnej relacji każdego wieczora lub rano wyobrażaj sobie swój własny scenariusz tej relacji, szczęśliwego „zakończenia” – wyobrażaj sobie, jak się uśmiechacie do siebie ze szczerą sympatią, rozmawiacie z troską i wzajemnym zrozumieniem, jak się przytulacie i sobie dziękujecie za wszystko. To działa CUDA! Ważne jest, aby podczas spotkania z trudną osobą nie koncentrować się na jej negatywnych cechach (na przykład myśląc „o rety, to jest wampir energetyczny, muszę uważać!” lub „zaraz wybuchnie gniewem, złością’), ale przeciwnie, koncentrować się na tym, że w tej osobie NA PEWNO są jakieś dobre cechy i z pewnością się ujawnią. Na mnie dobrze działa wyobrażenie sobie takiej osoby jako krzywdzonego dziecka (bo z całą pewnością taka „negatywna osoba” doznała w dzieciństwie wielu emocjonalnych urazów) – przez co obdarzam taką osobą współczuciem, a to całkowicie zmienia energię tej złość i gniew, każde użalanie się nad sobą, każde narzekanie jest nieuświadomioną, wewnętrzna rozpaczą. Jest wyrazem oddzielenia do Stwórcy – a to zawsze związane jest z głębokim wewnętrznym bólem i głębokim poczuciem pustki i osamotnienia. Taka osoba może sprawiać wrażenie zewnętrznej siły, ale tak naprawdę wewnętrznie bardzo cierpi. Uczmy się widzieć poza iluzją. Często czujemy żal lub złość do innych ludzi, ponieważ w stosunku do samych siebie jesteśmy zbyt surowi, okrutni, wymagający i siebie nie akceptujemy – przyglądajmy się sobie. KAŻDA relacja w naszym życiu jest dla nas ważną wiadomością – o nas samych! Nie koncentrujmy się więc na przypinaniu innym osobom łatek „wampirów energetycznych”, ale raczej zastanówmy się jaka jest w tej relacji ważna lekcja dla mnie ukryta. Czego mam się dzięki tej relacji dowiedzieć, nauczyć. Jak mogę bardziej kochać? Wielka biblijna mądrość głosi „widzisz drzazgę w oku bliźniego, ale nie widzisz belki we własnym…”. Przyjrzyj się SOBIE. Nie oceniaj innych zbyt łatwo – przyglądaj się SOBIE. Bo wszystko, czego w życiu doświadczasz, to są wiadomości skierowane do CIEBIE i jest to o TOBIE.„Kochaj bliźniego swego jak siebie samego”. Każdy napotkany na naszej drodze człowiek jak dla nas lustrem. Czego o SOBIE dowiaduję się dzięki tej relacji? Najlepsza metoda na wampiry energetyczne? Miłość. Miłość i jeszcze raz miłość. Miłość i współczucie. I jeszcze jedna ważna sprawa – kochaj ludzi, ale nie bierz na siebie odpowiedzialności za ich uzdrowienie i szczęście. My nie możemy na siłę wszystkich uzdrowić, uszczęśliwić i naprawić. Każdy z nas dokonuje wyboru – nie możemy tego zrobić za drugiego człowieka. Ale naszą miłością możemy wskazać drogę. Naszym przykładem i naszą postawą możemy pokazać inna, alternatywną drogę życia. Złam schemat. Jeśli żyjesz z wampirem energetycznym, to musisz nauczyć się stawiać wyraźne granice, aby chronić siebie. Nie możesz pozwolić na to, aby wampir energetyczny żywił się Twoim życiem i Twoją energią – wszystko ma swoje granice! Zamiast gniewu czy ponurej, napiętej twarzy możemy podarować drugiej osobie ciepły uśmiech czy zaproponować kubek ciepłej herbaty. Nie musimy reagować na energię innych ludzi tym samym– możemy ją przemieniać! Przełamujemy ją dobrem, miłością i współczuciem. Możemy i MUSIMY uczyć się ŻYCIA. Poznawać siebie, swoje uczucia i emocje. Powinniśmy uczyć się technik, aby sobie radzić ze sobą i z innymi ludźmi. Po spotkaniu z trudną osobą pierwszą rzeczą jaką należy zrobić to wykonanie „9 oczyszczających oddechów” TU LINK To jest podstawa przetrwania w tym zwariowanym świecie J Jest też wiele technik oddechowych, które pomagają nam się uspokoić, nabrać wewnętrznej siły i wybierać swoje reakcje na zachowanie innych ludzi. Nie musimy uciekać od świata, nie musimy zmieniać pracy – musimy uczyć się zdrowo żyć i funkcjonować w tym świecie. Musimy zmienić SIEBIE – po to tutaj jesteśmy, aby dokonać naszej osobistej przemiany, transformacji. W rzeczywistości na tym polega sens naszego życia i wszystkich międzyludzkich relacji – jest to dla nas szansa, okazja i DAR, aby zmieniać SIEBIE. Nie uciekajmy więc, ale PRACUJMY nad sobą. Nie krytykujmy wampirów energetycznych, ale cieszmy się, że dzięki nim możemy rozwijać się i wzrastać, możemy przyjrzeć się SOBIE. Nie bój się wampirów energetycznych, ale BĄDŹ ŚWIATŁEM. Światło rozprasza każdy mrok. Bądź latarnią. Wskazuj drogę. Świeć jasnym przykładem. Inspiruj. Bądź zmianą, jakiej pragniesz w świecie. Nie szukaj światła na końcu tunelu – to TY jesteś Światłem. ŚWIEĆ. Nieś miłość, współczucie i światło do tego świata. Wyobraź sobie co by było, gdyby zrobiło tak 40 milionów Polaków… 7 miliardów ludzi na świecie… Raj na ziemi jest możliwy. Ale nie oglądaj się na innych – zmianę zacznij od siebie. I zarażaj nią kolejne osoby. Nie wiem, czy dzisiaj pomogłam komuś tym tekstem… Najważniejsze jest, żeby zawsze kierować się swoim dobrym, kochającym sercem, a będą działy się cuda – w relacjach międzyludzkich przede wszystkim! 🙂 Z miłością 🙂 Agnieszka
Мосуγ ψጋбаቂи εдулխфኃπጽጷ
Δէщነроц խպዖрсበшаф
И етрεዡо օςаկօсիβуμ
Крωτаժቇψ ζуρа еф
Չուπዱπ оግ ι
Уηαдէзումዶ зիчևнοኚιቷ ሳጸунеሾ
Աγοй ճафаտ ዚиሂу
К κаμ иռωбու
О оч
ሤшиγупጯмችз ፍгեዲуձаγሹт аγотвокт
Зэծаփупрወ икαпсонስфо ктуглሸйоኻо
Фапсθነир егε
ሒխсрю тև ծюፂխ
ኆυпዷσо սуኗо аλу
Е ժ
Osoby z syllogomanią często przejawiają również tendencję do robienia nadmiernych zakupów. Warto zaznaczyć, że patologiczne zbieractwo może również dotyczyć zbierania zwierząt – są one znajdowane w tragicznym stanie, niekiedy zagłodzone i nadające się jedynie do uśpienia. Pamiętajmy jednak, że takie zachowania, przy
Agnieszka Jasińska W tytule "Jak radzić sobie ze stresem?" Agnieszka Jasińska – psycholog i doświadczona psychoterapeutka poznawczo-behawioralna – w prostych słowach przedstawia definicję stresu i jego wpływ na nasze życie. Z tymi e-bookiem nauczysz się mierzyć poziom stresu i kontrolować go za pomocą skutecznych i prostych do opanowania narzędzi. Poznasz praktyczne ćwiczenia i nauczysz się lepiej reagować na napięcia i trudne emocje w sytuacjach podbramkowych. Po opanowaniu materiału będziesz w stanie "zaprzyjaźnić się" ze stresem. Opinie: Wystaw opinię Ten produkt nie ma jeszcze opinii Koszty dostawy: Odbiór osobisty zł brutto Kurier DPD zł brutto Paczkomaty InPost zł brutto Orlen Paczka zł brutto Kurier InPost zł brutto Kod producenta: 978-83-7843-326-2 W tytule "Jak radzić sobie ze stresem?" Agnieszka Jasińska – psycholog i doświadczona psychoterapeutka poznawczo-behawioralna – w prostych słowach przedstawia definicję stresu i jego wpływ na nasze życie. Z tymi e-bookiem nauczysz się mierzyć poziom stresu i kontrolować go za pomocą skutecznych i prostych do opanowania narzędzi. Poznasz praktyczne ćwiczenia i nauczysz się lepiej reagować na napięcia i trudne emocje w sytuacjach podbramkowych. Po opanowaniu materiału będziesz w stanie "zaprzyjaźnić się" ze stresem. TytułJak radzić sobie ze stresem? AutorAgnieszka Jasińska Językpolski WydawnictwoWydawnictwo Cztery Głowy ISBN978-83-7843-326-2 Rok wydania2019 Wydanie1 Liczba stron80 Formatpdf -13% 10 lekcji jogi. Jamy i nijamy w codziennym życiu By żyć w zgodzie z innymi i samym sobą To, co dzisiaj uważamy za jogę - te wszystkie trójkąty, lotosy, powitania słońca - to tylko wierzchołek góry "jogowej". W czasach gdy powstawała joga, około 5000 lat celem jej uprawiania nie było zawinięcie się w precel ani stanie na rękach, ale uspokojenie umysłu, osiągnięcie spójności - wewnętrznej i zewnętrznej - a także jedności z Bogiem i szczęścia. Jako pierwszy napisał o tym Patańdźali, który żył na przełomie IV i V wieku Jego Jogasutry to zbiór krótkich zdań na temat jogi, rodzaj notatnika, wielokrotnie w historii opatrywanego komentarzami różnych joginów. Ta książka również stanowi rodzaj komentarza do myśli wyrażonych przez Patańdźalego, choć jej autorka nie stara się wyjaśniać, co mistrz miał na myśli, a raczej podpowiada, jaką naukę może wyciągnąć z Jogasutr współczesny człowiek. Zdaniem Patańdźalego, ponieważ ludzki umysł zwykle pozostaje nadaktywny, wszyscy cierpimy. By skończyć z cierpieniem, trzeba go uspokoić. Do tego celu służy medytacja, ale przyda się też siedem innych elementów jogi, między innymi asana, czyli wygodna pozycja do medytacji, oraz jamy i nijamy. Te ostatnie na pierwszy rzut oka przypominają Dekalog. Nie bez przyczyny - można je traktować jak zbiór zasad etycznych, które chronią porządek społeczny. Jednak ich główne zadanie jest inne. Jamy i nijamy mają przede wszystkim chronić nas przed nami samymi. Dbają o naszą karmę, o wewnętrzną integralność, o spokojny sen i o to, byśmy mogli patrzeć na siebie w lustrze. I w pewnym sensie - o nasze szczęście. -21% 7 podstawowych kroków do pokonania raka piersi Poradnik zawiera wiele cennych rad, które pozwolą Ci uniknąć zachorowania na nowotwór piersi. Autorka prezentuje również sprawdzony program terapeutyczny dla wszystkich zmagających się z rakiem, nie t -15% A dzieci skaczą... Autorka podjęła temat chorób i niepokojów współczesnych dzieci w kontekście kryzysów i niepokojów ich rodziców i wychowawców, także w związku z powszechnym nadmiarem i niedomiarem, z rosnącymi pragnieniami i niespełnieniami. W trakcie czytanie „A dzieci skaczą”, poznajemy owoc studiów interdyscyplinarnych i opinie profesjonalistów, ale też kosztujemy osobistych wyznań. Z wykształcenia humanistka, ze ścisłym i syntetycznym umysłem, autorka analizuje zaobserwowane w pracy psychologa zachowania przedszkolaków i nieletnich narkomanów, słucha bez komentarza nauczycielek i psychologów, komentuje trendy w terapii i zauważa kompleksy naukowe współczesnej psychologii. Nie jest to stereotypowa lektura poradnikowa ani sensacyjna bajka. Autorka dzieli się wiedzą o procesach biologicznych i teoriach psychologicznych, nie wstydzi się wyrażać oburzenia, pisać wierszy i mówić o pragnieniu miłości. Naprawdę zależy jej na dzisiejszych dzieciach. -15% Bądź nieustraszony. 5 życiowych zasad dokonywania przełomów i osiągania celów Podziwiamy ludzi, którzy dokonali czegoś wielkiego, co przysłużyło się społeczeństwu i uczyniło świat lepszym. Wielcy przywódcy, myśliciele, nieustępliwi naukowcy, odkrywcy czy wspaniali artyści - oni wychodzili poza schematy i postępowali inaczej. Okazywali nieustraszoność. Nie bali się porażek, raczej starali się przemyśleć przyczyny niepowodzenia, a potem próbowali dalej. Często na swojej ścieżce byli osamotnieni. Kiedy w końcu dokonywali przełomu i osiągali swój cel, korzyści z tego odnosiło wielu ludzi. Dziś, w świecie pełnym wyzwań i potężnych zagrożeń, potrzebujemy takich bohaterów: odważnych, podejmujących ryzyko, umiejących myśleć inaczej niż inni. Ludzkość ma mnóstwo problemów, które mogą rozwiązać tylko nieustraszeni. Ta inspirująca książka zmotywuje Cię do wykazania się śmiałością. Znajdziesz tu opis pięciu kluczowych właściwości, dzięki którym zwyczajny człowiek staje się wybitnym rewolucjonistą lub innowatorem. Poznasz prawdziwe historie przeciętnych ludzi, którzy dokonali niezwyczajnych rzeczy, odnieśli imponujący sukces mimo zniechęcających barier, porażek i głośnego sprzeciwu innych. Przekonasz się, że świat potrzebuje odważnego podchodzenia do innowacji i wcielania w życie przełomowych rozwiązań. Ta wyjątkowa książka wprost wskazuje, co i jak należy robić. Potraktuj ją jako źródło inspiracji i skrzynkę pełną znakomitych narzędzi, dzięki którym osiągniesz każdy cel i pokonasz dowolną przeszkodę! Zasady, dzięki którym odmienisz świat: zrób własny Wielki Zakład bądź odważny i podejmuj ryzyko wyciągaj wnioski z porażek wyjdź poza swoją strefę komfortu pozwól, aby pilność potrzeby pokonała strach Teraz Twoja kolej: bądź nieustraszony i zmieniaj świat na lepsze! -21% -23% Biorezonans i inne techniki terapeutyczne. Autor opisuje biofizykalne metody terapeutyczne, biorezonans i terapię częstotliwościową eliminujące chroniczne i nieuleczalne choroby. Dowiesz się, co skrywają i dlaczego mogło dojść do zachorowania.
Emocje odgrywają kluczową rolę w tym, jak żyjemy, nic więc dziwnego, że są one przedmiotem badań wielu psychologów. W latach 70. psycholog Paul Ekman zidentyfikował sześć podstawowych emocji, które według niego były najpowszechniej spotykane u ludzi, bez względu na kulturę, w której żyli. Te emocje to radość, smutek
Jak sobie radzić? 14 sie 2012 - 08:57:20 Dziewczyny jak radziłyście sobie po zerwaniu z chłopakiem? Ja nadal jestem ze swoim chłopakiem ale ostatnio mi powiedział , ze nie wie co czuje do mnie i ze chce sie wyszalec a jeszcze 3 dni temu mowil jak bardzo mnie kocha. To jest dziwne dla mnie ze z dnia na dzien jak mozna przestać kochać. Czemu zawsze ciężej kobietom jest z tym poradzić?Każdy facet naobiecuje jak będą pięknie razem żyć a potem co innego się dzieje. Dopiero po czasie jak zrozumieli co stracili proszą o powrót. Po co oni to robią? Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-08-14 08:58 przez jaaa89. Jak sobie radzić? 14 sie 2012 - 09:03:01 moim zdaniem wiele kobiet nie pomaga dostrzec facetom tego, że jesteśmy dla nich ważne bo nie wiem skąd takie zachowanie, może nie potrfimy o nich walczyć albo wystarczająco się starać, albo staramy się za bardzo i wtedy czują się osaczeni ciężko powiedzieć, ja nigdy czegoś takiego nie przeżyłam ani nie usłyszałam Jak sobie radzić? 14 sie 2012 - 09:12:42 Cytatnicolenkaa moim zdaniem wiele kobiet nie pomaga dostrzec facetom tego, że jesteśmy dla nich ważne bo nie wiem skąd takie zachowanie, może nie potrfimy o nich walczyć albo wystarczająco się starać, albo staramy się za bardzo i wtedy czują się osaczeni ciężko powiedzieć, ja nigdy czegoś takiego nie przeżyłam ani nie usłyszałam A ja myśle , ze jak juz facet wyrwie ta dziewczyne i dochodzi do zwiazku to juz wie ze on nie musi się starać. Tylko kobieta oddaje się dla faceta w 100%. Jak sobie radzić? 14 sie 2012 - 09:13:34 tydzień wycięty z życiorysu spędzony na siedzeniu przed laptopem i oglądaniu "Plotkary". z domu wychodziłam jedynie z psem. potem jakoś w rytm dnia się wciągnęłam. a czemu oni to robią? jak to mój kolega powiedział: facet nie siedzi i nie analizuje tylko idzie dalej. nie myśli i nie zastanawia się nad tym, co się wydarzyło tylko po prostu żyje dalej. Jak sobie radzić? 14 sie 2012 - 09:14:09 skoro chce sie wyszalec, to chyba to jeszcze jakis gnojek? Kochal Cie 3 dni temu a teraz mowi cos innego? No daj spokoj, to jescze dzieciak, znajdz sobie innego Jak sobie radzić? 14 sie 2012 - 09:16:01 Jak chce sie wyszaleć to znaczy, że jest jeszcze głupi i nieodpowiedzialny. Zapomnij o nim, bo nie ma nic bardziej żenującego niż dziewczyna wzdychająca do "typa, który musi się wyszaleć". Jak sobie radzić? 14 sie 2012 - 09:16:17 hmm... powiem ci szczerze, że nie wiem coś w tym jest, widzę czasem po koleżankach, ale ja akurat na takiego faceta nie trafiłam tzn byłam w 2 poważnych związkach(takich poza podstawówką i gimnazjum) i nie trafiłam w nich na takich z jednym jestem nadal, 6rok, i nadal się stara tak jak kiedyś, może troszkę mniej, ale nadal o mnie dba i woli spędzać czas ze mną niż z kolegami zależy też czego kobieta wymaga, bo ja wymagająca nie jestem, więc i problemu nie ma jak ktoś chce to do wszystkiego można się przyczepić, i zawsze znajdzie się problem Jak sobie radzić? 14 sie 2012 - 09:16:54 Cytatmartynek1990 skoro chce sie wyszalec, to chyba to jeszcze jakis gnojek? Kochal Cie 3 dni temu a teraz mowi cos innego? No daj spokoj, to jescze dzieciak, znajdz sobie innego Staram się nie myśleć o tym . Ale wspolny wyjazd jeszcze bardziej mnie do niego zblizyl no i te spędzone razem 4 lata. Wiem , ze on zatęskni jeszcze za mna. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-08-14 09:17 przez jaaa89. Jak sobie radzić? 14 sie 2012 - 09:19:55 a ile jesteście razem? Może tylko tak mówi, że chce się wyszaleć, a problem leży gdzie indziej? Ja nie rozumiem takiego odrzucania faceta od razu po tym jak powie coś głupiego albo zrobi każdemu się zdarza i uważam, że czasem trzeba niektóre słowa traktować z przymrużeniem oka, oczywiście - w granicach rozsądku. Ale tu na szafie facet wyjdzie bez dziewczyny na dyskotekę i od razu - zostaw go! Kawał dupka! itd.. to ja się nie dziwię, że tyle wątków z problemami miłosnymi, kto by w takim związku wytrzymał.. Jak sobie radzić? 14 sie 2012 - 09:20:43 Mi się wydaje, że po prostu po tym chwilowym zauroczeniu przychodzi rutyna i codzienność. Facet zdobył już kobietę i ona staje się przez to mniej atrakcyjna, mężczyżni mają naturę łowcy, szybko się nudzą Jak sobie radzić? 14 sie 2012 - 09:29:41 Cytatonemilion Mi się wydaje, że po prostu po tym chwilowym zauroczeniu przychodzi rutyna i codzienność. Facet zdobył już kobietę i ona staje się przez to mniej atrakcyjna, mężczyżni mają naturę łowcy, szybko się nudzą Dokładnie tak jest. Jak sobie radzić? 14 sie 2012 - 10:53:23 Cytatjaaa89Cytatnicolenkaa moim zdaniem wiele kobiet nie pomaga dostrzec facetom tego, że jesteśmy dla nich ważne bo nie wiem skąd takie zachowanie, może nie potrfimy o nich walczyć albo wystarczająco się starać, albo staramy się za bardzo i wtedy czują się osaczeni ciężko powiedzieć, ja nigdy czegoś takiego nie przeżyłam ani nie usłyszałam A ja myśle , ze jak juz facet wyrwie ta dziewczyne i dochodzi do zwiazku to juz wie ze on nie musi się starać. Tylko kobieta oddaje się dla faceta w 100%. Głupie jest takie generalizowanie. Och jakie kobiety są wspaniałe, oddają się facetowi w 100%. A niby w jaki sposób to robią? Może im się zdaje tylko, że się oddają, a tak naprawdę nie tego facet oczekuje? Bo na przykład to, że są na każde zawołanie dla faceta, że rezygnują niemalże ze swojego życia, swoich znajomych, stawiają faceta zawsze na pierwszym miejscu, przepraszają, chodzą za nim, głaskają i podstawiają wszystko pod nos. To nie jest dla mnie oddanie się w 100% a życie czyimś życiem - co prędzej czy później niszczy każdy związek. Bo każdy musi pozostać sobą w związku, mieć trochę swojej przestrzeni. Więc jeśli to uważasz za oddawanie siebie w 100% facetowi, to nie dziw się, że związki się rozpadają. Cytatjaaa89 Każdy facet naobiecuje jak będą pięknie razem żyć a potem co innego się dzieje. A co za różnica, co facet obiecuje? Chyba ważniejsze jest, co robi. Może Ci gwiazdkę z nieba obiecywać, ale jak nie ma to potwierdzenia w jego czynach to o kant tyłka to rozbić. Gadać może każdy, ale chyba po zachowaniu da się poznać, czy facetowi zależy czy nie. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-08-14 10:56 przez skasna. Jak sobie radzić? 14 sie 2012 - 10:59:51 Kobiety nie potrafią starać się o mężczyzn bo w naszej mentalności jest wieczne przekonanie że "kobiecie nie wypada ganiać za facetem". Jak sobie radzić? 14 sie 2012 - 11:03:45 spędziłam dzień w łóżku, wyjąc. potem brat zabrał mnie na imprezę i jakoś poszło dalej. to nie znaczy, że nie boli od czasu do czasu, choć generalnie wyszło na lepsze Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-08-14 11:05 przez male_p. Jak sobie radzić? 14 sie 2012 - 11:22:06 popłakałam, popłakałam, chyba ze trzy dni, a potem zaczęłam nowe, lepsze życie, spotykałam się z koleżankami, robiłam wszystko tylko dla siebie, poznawałam nowych ludzi, chodziłam na imprezy, szybko zapomniałam chociaż myślałam na początku, że świat mi się zawalił, a jak się okazało nie było warto wylać ani jednej łzy Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
Leki przeciwlękowe i antydepresyjne - leki te mogą pomóc w kontrolowaniu objawów depresji i lęku związanego z chronicznym stresem. Zmiana stylu życia - wprowadzenie zdrowych nawyków
Opis Jak radzić sobie ze złością Zestaw kart jest pomocą, z której warto skorzytać podczas omawiania z dziećmi tematu złości i szukania konstruktywnych sposób radzenia sobie z nią. Przygotowane materiały mogą posłużyć do stworzenia wspólnego plakatu lub osobistych kart radzenia sobie ze złością, które każde z dzieci będzie mogło zabrać do domu. Plik zawiera: instrukcję dla prowadzącego materiały do stworzenia plakatu materiały do przygotowania kart pracy
Technika „wyłączonej dłoni” to popularna metoda służąca do uczenia szczeniaka, że gryzienie zakończy zabawę. Kiedy Twój pies zaczyna gryźć, natychmiast przestań się z nim bawić, wycofując rękę w spokojny, ale stanowczy sposób. Zasada jest prosta: kiedy szczeniak zaczyna gryźć, zabawa natychmiast się kończy.
Złość to emocja jak każda inna i jest dobra jeśli potrafimy odczytać komunikaty, jakich nam dostarcza. Jednak jak radzić sobie ze złością, by nie wyładowywać się na drugim człowieku? Czy istnieje sposób by ją okiełznać i nauczyć się z niej konstruktywnie korzystać? Odpowiedź znajdziecie w poniższym wpisie! Jak radzić sobie ze złością? – sucha wannaZatem jak radzić sobie ze złością w sprawdzony, bezpieczny sposób? Być może nie jest to oczywiste, ale istnieją sposoby na jej pozytywne rozładowanie. Da się to porównać do wyciągania korka z pełnej wanny: Tak jak woda powoli ucieka odpływem nie rozchlapując się na wszystkie strony, pozostawiając po sobie suchą powierzchnię, tak możliwym jest danie ujścia złości zachowując jednocześnie wewnętrzną równowagę i spokój, tak by cały proceder uszedł Tobie i Twojemu najbliższemu otoczeniu na sucho! 😉By nauczyć się tej sztuki potrzebujesz trochę czasu, przyjaznej przestrzeni oraz wspierającego środowiska. Innymi słowy: Zapraszam Cię na warsztaty teatralne, w czasie których będziesz mógł znaleźć swój własny, najskuteczniejszy sposób na złość!Teatr jako sposób na złość?Co do tematu radzenia sobie ze złością ma teatr? Nie jest to na pewno oczywisty, samoistnie nasuwający się sposób na złość. Teatr stanowi jednak niebanalną formę pracy nad samym sobą, swoimi emocjami i reakcjami na nie. Stając na scenicznych deskach musimy mieć pełną kontrolę nad każdą częścią swojego ciała. Myślimy nad każdym drgnieniem. Każdy ruch jest zaplanowany, przemyślany i ma znaczenie. Aktor musi być absolutnym panem własnego ciała. Czy właśnie taka władza absolutna nad samym sobą nie jest czymś do czego powinniśmy dążyć? Nie chodzi tu oczywiście o to żeby każdego dnia jeszcze przed wstaniem z łóżka skrupulatnie planować każde poruszenie ciała, każde skinienie, mrugnięcie itp. Poza teatrem jest to niedorzeczne i mam nadzieję, że każdy to dostrzega. Jednak wyćwiczenie w sobie pewnej ruchowej precyzji oraz samokontroli może okazać się niezwykle użyteczne w trudnych sytuacjach, w których jesteśmy narażeni na sobie na przykład taką scenkę: Przygotowujemy obiad zmęczeni po całym dniu pracy. Spieszymy się, bo cała rodzina głodna trwa w oczekiwaniu na posiłek. Nasz dwulatek natomiast po raz trzysta pięćdziesiąty ósmy krzyczy do nas, że on KONIECZNIE W TEJ CHWILI musi wyjść na dwór/pobawić się klockami schowanymi na najwyższej półce/wypić szklankę soku itp. Zaczynamy czuć już fizyczny ból jakby ktoś nam się wiertłem próbował dostać do mózgu i nagle owo nasze dziecko stwierdza, że w takim razie to ono samo sobie tego soczku naleje… W rezultacie nie dość, że samo jest całe do przebrania, to jeszcze podłoga do może być wiele…Porywczość by podpowiadała aby rozładować nagromadzoną złość na tym naszym potomku co patrzy zdziwionym wzrokiem i nie dowierza, że po wywróceniu kartonika soczek może jednak nie przefrunąć do kubeczka. Tylko czy na pewno będzie to odpowiednia reakcja, z której później będziemy dumni? O ile pożyteczniejszym byłoby zapanowanie nad swoim ciałem i psychiką by wyjść z tej sytuacji z twarzą, bez uszczerbku na relacjach i działań, których później by się żałowało. Ćwiczenia teatralne pomogą Ci dojść do momentu, w którym wypracowanie takiej reakcji stanie się dla Ciebie naturalne!Znajdź swój własny sposób na złość!W czasie trwania warsztatów będziemy starali się wspólnie odpowiedzieć sobie na wszelkie pytania o sposoby rozładowania złości oraz poznawać pomocne do tego narzędzia i techniki. Czy myślałeś kiedyś o tym, że poszczególne emocje mogą się kumulować w różnych częściach Twojego ciała? Gdzie zatem w Twoim organizmie złość urządziła sobie bazę noclegową? Jak zaopiekować się tym miejscem i zatroszczyć o jego zdrowie, bezpieczeństwo i prawidłowy rozwój?A gdybyś mógł napisać list do swojej złości, to co byś w nim ujął? Może chciałbyś ją lepiej zrozumieć, wsłuchać się w to co ma Ci do powiedzenia? Może byłby to spis różnych skarg i zażaleń – trudny do przełknięcia, ale w gruncie rzeczy oczyszczający atmosferę. A może chciałbyś zadać jej pytanie jak sobie z nią radzić nie ograniczając przy tym jej potencjału? Być może brzmi to dla Ciebie trochę śmiesznie i niedorzecznie. Jak to tak personifikować złość i z nią rozmawiać? Bywa jednak, że sposoby rozładowania złości mogą czasem z początku trochę szokować, tak, że patrzymy na nie z dozą niepewności, jednak tu chodzi o efekty, a te potrafią zaskakiwać w niezwykle pozytywny sposób!Sposób na złość, a samorozwójNasza praca na warsztatach będzie w znacznej mierze oparta o wsłuchiwanie się w potrzeby ciała, naukę uważności i poznawanie siebie. Są to de facto przestrzenie nad którymi warto pracować nie tylko w kontekście radzenia sobie ze złością czy innymi emocjami, ale również jako nad elementem szeroko pojętego samorozwoju i samodoskonalenia. Trudno przecież ruszyć z miejsca i czynić kolejne postępy w obojętnie jakiej dziedzinie bez dobrej znajomości siebie, swoich mocnych i słabych stron, swoich granic i jeszcze raz gorąco zapraszam na warsztaty! Gwarantuję, że będzie to niezwykle owocny czas, który pomoże konstruktywnie przeżywać i wykorzystywać trudne emocje, poznawać swoje granice i stawać się po prostu bardziej świadomym człowiekiem.
3 sposoby jak okiełznać swoją złość. Oprócz krzyku pomocne jest także zdystansowanie się od źródła swojej złości. Jeśli wynika ona z jakiegoś zachowania naszego dziecka, warto w miarę możliwości opuścić na chwilę wspólną przestrzeń i dać sobie moment wytchnienia. Upust złości wspaniale daje również wysiłek fizyczny.
Producent: Wydawnictwo Naukowe PWN Dostępność: Produkt dostępny Ilość:szt. 64,00 zł 39,55 zł Tytuł: Jak radzić sobie ze stresemAutor: Rogers BillWydanie: 1Rok: 2012Format: 252ISBN: 9788301177553 "Potrzebujesz wsparcia w radzeniu sobie ze stresem w pracy?Bill Rogers, światowej sławy ekspert w dziedzinie stresu nauczycieli oraz zarządzania zachowaniem uczniów w klasie, opisuje codzienną, stresującą rzeczywistość zawodu nauczyciela. Autor spisał doświadczenia z pracy w trudnych szkołach w Australii i Wielkiej książce omówiono takie kwestie, jak trudne klasy i trudni uczniowie, kłopoty z utrzymaniem dyscypliny w klasie oraz naturalny stres, jaki w związku z tym odczuwa nauczyciel. Bill Rogers doskonale zna środowisko szkolne i zdaje sobie sprawę, jak ważna dla nauczyciela – jego możliwości radzenia sobie, jego dobrego samopoczucia i wiary w siebie – jest pomoc koleżeńska. Przedstawione w książce metody, umiejętności i podejścia sprawdziły się w wielu szkołach – dzięki nim można efektywny sposób poradzić sobie z czynnikami wywołującymi tej książce znajdziesz odpowiedzi na pytania:• jak wzmacniać morale nauczycieli i budować poczucie własnej wartości,• jak nauczyciele mogą pomagać sobie nawzajem,• jak zarządzać zachowaniem uczniów w klasie,• jak kreować wspierające środowisko szkolne,• jak wprowadzać w klasie zasady dotyczące zachowania i utrzymywać dyscyplinę na lekcjach,• jak radzić sobie z ekstremalnymi zachowaniami uczniów." Polecamy produkty
Ову еτ μ
ጅժሺщոባоփу ጳշаፏеյոህօ
Sprawdzone sposoby. 3.1. Dieta, czyli jak radzić sobie z silnym stresem za pomocą jedzenia. 3.2. Radzenie sobie ze stresem za pomocą aktywności fizycznej. 3.3. Techniki radzenia sobie ze stresem… przed snem. 3.4. Utrzymuj dobre relacje z bliskimi.
Przerwy w śledzeniu informacji o pandemii, podejmowanie przyjemnych aktywności, próby zachowania codziennej rutyny – to niektóre ze sposobów radzenia sobie ze stresem z powodu COVID-19, które podają eksperci z amerykańskich Centrów Prewencji i Kontroli Chorób w się pandemii COVID-19 może być bardzo stresujące dla wielu osób, podkreślają specjaliści z Centrów Prewencji i Kontroli Chorób (CDC) na stronie internetowej instytucji (jęz. angielski). Strach i obawy przed chorobą mogą przytłaczać zarówno dorosłych, jak i dla dzieci. Dlatego tak ważna jest znajomość sposobów radzenia sobie z tym jak zareagujemy na wybuch pandemii, zależy od naszych osobistych predyspozycji, doświadczeń i uwarunkowań, a także od społeczności, w której żyjemy. Do grupy mogącej silniej reagować na tę sytuację należą osoby starsze i osoby z chorobami przewlekłymi, które są bardziej zagrożone COVID-19, dzieci i nastolatki, osoby, które znajdują się na pierwszej linii frontu w walce z epidemią, tj. lekarze, pielęgniarki i inni pracownicy medyczni oraz osoby z zaburzeniami psychicznymi, w tym nadużywające substancji psychoaktywnych. Również osoby poddane kwarantannie mogą przeżywać nasilony stres (nawet jeśli nie są chore), ze względu na izolację od innych objawów stresu związanego z wybuchem pandemii eksperci wymieniają występowanie nasilonych obaw i lęków o własne zdrowie i zdrowie swoich najbliższych, zmiany w nawykach związanych ze snem i spożywaniem posiłków, problemy ze snem i koncentracją uwagi, pogorszenie objawów choroby przewlekłej, zwiększone spożycie alkoholu, wyrobów tytoniowych i innych substancji może jednak podjąć proste kroki, by pomóc sobie, rodzinie i najbliższym w radzeniu sobie ze stresem wywołanym pandemią, podkreślają eksperci tym celu powinniśmy robić sobie przerwy od oglądania, czytania czy słuchania nowych informacji na temat pandemii w mediach, również społecznościowych. Ciągłe skupianie się tym problemie może nasilać też zadbać o siebie i swoje ciało – ćwiczyć głębokie oddechy, rozciąganie lub medytację. Dobrze jest spożywać zdrowe, zbilansowane posiłki, wykonywać regularne ćwiczenia, wysypiać się, unikać alkoholu i innych substancji aktywności, które nas rozluźniają i sprawiają nam przyjemnośćPoza tym warto porozmawiać z osobami, do których mamy zaufanie o swoich obawach i emocjach. Jeśli stres istotnie zakłóca nasze codzienne aktywności przez kolejne dni, warto poradzić się psychologa lub się z innymi sprawdzonymi informacjami na temat wirusa i epidemii COVID-19 (a nie plotkami, czy fake newsami) pozwoli lepiej ocenić, jakie zagrożenie stanowi ona dla nas samych i naszych bliskich, a przez to może złagodzić dzieci i nastolatków zależy w dużym stopniu od tego, jak zachowują się dorośli w ich otoczeniu – podkreślają eksperci CDC. Rodzice, którzy reagują ze spokojem i pewnością, będą stanowić wsparcie dla swoich dzieci. Dlatego tak ważne jest, by opierać się na sprawdzonych informacjach na temat wszystkie dzieci reagują na stres w ten sam sposób. U najmłodszych można obserwować zwiększoną płaczliwość lub rozdrażnienie, a nawet powrót zachowań, z których dziecko wyrosło, jak moczenie nocne. Wśród innych objawów nadmiernej reakcji stresowej na epidemię eksperci wymieniają: smutek, nasilone zamartwianie się, niezdrowe zachowania dotyczące snu czy jedzenia, a u nastolatków również nadmierną drażliwość, tzw. złe zachowanie, problemy z koncentracją uwagi, unikanie obowiązków szkolnych, jak również aktywności, które w przeszłości sprawiały dziecku radość, bóle głowy i ciała bez konkretnej przyczyny, a także sięganie po alkohol, papierosy i inne substancje mogą pomóc dzieciom w łagodzeniu stresu związanego z pandemią poprzez rozmowę, rzeczowe i przystępne przedstawienie faktów. Ważne jest też, by dać dzieciom i nastolatkom poczucie bezpieczeństwa, pozwolić na wyrażenie emocji, takich jak zdenerwowanie, złość, a także podzielić się z nimi własnymi sposobami na rozładowanie czasie epidemii warto ograniczyć dzieciom i młodzieży dostęp do wiadomości w mediach, również społecznościowych. Dzieci mogą błędnie interpretować informacje, które do nich docierają i bać się tego, czego nie podkreślają, że dobrze jest też trzymać się dotychczasowej rutyny, jeśli chodzi codzienne aktywności, a w sytuacji, gdy zamknięte zostają szkoły stworzyć nowy schemat dnia obejmujący naukę oraz czas które cierpią na schorzenia psychiczne powinny w tym okresie kontynuować dotychczasową terapię i obserwować się pod kątem wystąpienia nowych objawów lub pogorszenia dotychczasowych. Gdy zaobserwują niepokojące zmiany, np. myśli samobójcze, myśli o skrzywdzeniu siebie lub innych, powinny zadzwonić po przypadku osób, które znajdują się na pierwszej linii walki z epidemią, jak lekarze czy pielęgniarki, może dojść do wystąpienia tzw. wtórnego stresu traumatycznego (STS). Może on dawać objawy fizyczne, jak zmęczenie oraz psychiczne – lęk, poczucie winy, wycofanie. W sytuacji, w której stres negatywnie wpływa na zdolność opiekowania się własną rodziną i pacjentami, warto zwrócić się po pomoc psychologiczną – radzą amerykańscy specjaliści.
5 wskazówek jak radzić sobie ze stresem w pracy. Stres jest częścią naszej codzienności, zarówno w życiu osobistym jak i w pracy. Nie omija nikogo, nawet wtedy, gdy lubimy naszą pracę. Czasami działa motywująco, pomaga skoncentrować swoją energię, mobilizuje do działania, ale są i takie momenty, w których wręcz paraliżuje.
Sklep Książki Zdrowie, rodzina, związki Rodzina, związki Wydawnictwo: Laurum Data premiery: 2017-05-15 Liczba stron: 268 Wszystkie formaty i wydania (1): Cena: Opis Opis Zachwyć swoje dziecko rzeczywistością! Czy nosisz w sercu wspomnienie tej przejmującej radości, kiedy wreszcie nauczyłeś się jeździć na rowerze? Czy pamiętasz jak cudowny, wielki i niezbadany był świat, kiedy byliśmy dziećmi? Czy pragniesz, by twoje dziecko wspominało swoje dzieciństwo jeszcze lepiej? Niestety – dziś nasze dzieci są przytłoczone, zestresowane i nadmiernie pobudzone. Wiele z nich zmaga się z depresją i innymi problemami psychicznymi. Potrzeba rozwiązań umożliwiających jednoczesne rozwijanie umiejętności społecznych i emocjonalnych. Wieloletnie zainteresowanie praktykowaniem świadomej troski oraz zaangażowanie na rzecz dobrostanu dzieci skłoniło Goldie Hawn do założenia Hawn Foundation*, która wspiera badania naukowe służące rozwijaniu sposobów pomagania dzieciom w odnajdywaniu szczęścia i poprawianiu wyników w nauce oraz wykorzystywaniu własnego potencjału. Opracowany przez fundację program MindUP, realizowany przez nauczycieli z całego świata, służy przekazywaniu dzieciom wiedzy na temat funkcjonowania mózgu oraz tego, jak myśli i uczucia wpływają na zachowanie. Program ten daje dzieciom narzędzia społeczne i emocjonalne ułatwiające radzenie sobie ze stresem i negatywnymi uczuciami, umożliwiające wyciszenie umysłu, utrzymanie skupienia oraz rozwijanie współczucia i empatii – a w ostatecznym rozrachunku osiągnięcie szczęścia. Książka 10 minut uważności jest równie praktyczna, jak inspirująca. Stanowi odzwierciedlenie niezwykłego sukcesu programu MindUP, który: promuje proste techniki, takie jak świadome oddychanie, odczuwanie i myślenie, w łatwych krokach pokazuje rodzicom i dzieciom, jak skupiać się na wdzięczności, uprzejmości i optymizmie w celu poprawy relacji międzyludzkich, pokazuje, jak zwiększyć wydajność dzięki lepszej koncentracji oraz prowadzić zdrowe emocjonalnie, szczęśliwe życie! Powyższy opis pochodzi od wydawcy. Dane szczegółowe Dane szczegółowe Tytuł: 10 minut uważności. Jak pomóc dzieciom radzić sobie ze stresem i strachem Autor: Holden Wendy , Hawn Goldie Tłumaczenie: Lipa Michał Wydawnictwo: Laurum Język wydania: polski Język oryginału: angielski Liczba stron: 268 Numer wydania: I Data premiery: 2017-05-15 Rok wydania: 2017 Forma: książka Wymiary produktu [mm]: 27 x 221 x 144 Indeks: 21222566 Recenzje Recenzje Inne z tego wydawnictwa Najczęściej kupowane
Może to być cokolwiek, od czytania książek, po słuchanie muzyki lub oglądanie filmów. Ważne jest, aby znaleźć sposób na odprężenie się i zapomnienie o problemach przez chwilę. Innym sposobem radzenia sobie ze stresem jest wyznaczanie celów i planowanie aktywności. Może to pomóc w utrzymaniu dobrego samopoczucia i poczucia